wtorek, 28 marca 2017

Balsamista t. 3 Mitsukazu Mihara


/HANAMI/

Całkiem niedawno zacząłem czytać, a raczej oglądać mangi. Bo przyznajmy to, w tego rodzaju publikacjach najważniejsze są, kolokwialnie rzecz ujmując"obrazki". Na tym rodzaju sztuki w ogóle się nie znam, także wszystkie błędy, które można wyłapać ewentualnie w moich opiniach są wyłącznie moją zasługą... A jeżeli o same historie zawarte w tych komiksach, większość jest niezwykle ciekawa i przyznam, że żałuje czasem, że nie jest to powieść.

"Balsamista" tom trzeci, wyjaśnia nam pewne fakty z życia Mamiyi. Co skłoniło go do zostania zawodowym balsamistą. Wyjaśnia nam także kim bym jego ojciec, jak relacje z nim wpłynęły na jego przyszłość. Poznajemy również matkę chłopaka. Dowiadujemy się także dużo o jego szkole i relacjach z resztą społeczeństwa. I tak przez całą publikację.


Trzeci tom trochę mnie rozczarował, bowiem skupia się tylko na przeszłości chłopaka. Jeśli byłaby to retrospekcja, historia byłaby znacznie lepsza. A tak mamy niezwykle nudne fakty ze szkolnej ławy, które nic nie wnoszą do historii. Dodane, jakby tylko po to, aby dobić do określonej ilości stron i tyle. Cóż poradzić, być może nie pojąłem zamysłu autora.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Universum DC według Neila Gaimana

Gaiman i superhero. Wydaje się, że nie po drodze, ale czasem coś tam w główny nurcie zrobi. A to, co zrobił, przynajmniej dla DC, zebrano w ...