piątek, 29 lipca 2016

Niemartwi. Ciała wasze jak chleb Mikołaj Marcela

/PASCAL/

Ostatnimi czasy nastąpił prawdziwy boom, na książki, z tak zwanego nurtu"zombijnego".Są to, nie tylko służące krotochwili dzieła, ale i całkiem poważne publikacje, usiłujące ukazać, co sprawiło, że ten martwy, acz żywy problem zyskał takie zainteresowania.Zresztą, co ja mówię książki.Powstaje również mnóstwo, bardziej, lub mniej udanych dzieł telewizyjnych i kinowych.Wystarczy tu wspomnieć fenomen ostatnich lat, przynudnawy dla mnie, serial"The walking death".

Odrażające kreatury, które powolnych krokiem zmierzają w stronę naszych mózgów, oraz innych, co smaczniejszych części ciała, sprawiają, że ludzie szaleją i tworzą na potęgę różne dzieła, mające wywołać dreszcz grozy z założenia, jednak, ja uważam, że temat ten może wywołać uśmiech rozbawienia, co najwyżej.

Nie inaczej jest i w tym przypadku.Inwazja zombie nastąpiła.Pewien człowiek, mieszkający sobie spokojnie w Bieszczadach, nawet się nie domyśla, że świat, od którego postanowił uciec nie istnieje.Czy posiadając wiedzę, o tym ważkim problemie zrobi coś z tym?Tego Wam nie powiem, kto chce niech przeczyta wzmiankowaną powieść.

Jest to kolejna, po"Zombie.pl", próba przedstawienia tego strasznego problemu, jakim są niemartwi, na naszych rodzimych ziemiach.Niestety ja nie widzę w tych książkach nic strasznego.Co jedna to zabawniejsza, a ludzie, którzy tego nie widzą?Cóż ich strata.Ja bawiłem się setnie.


Książkę otrzymałem, dzięki uprzejmości Wydawnictwa Pascal.

Felix, Net i Nika oraz klątwa domu McKillianów Rafał Kosik


POWERGRAPH/

Rafał Kosik, to pisarz, który pisząc dla dorosłych, takie powieści, zaliczane do sf, jak"Mars", "Kameleon", mój ulubiony"Vertical", czy zbiory opowiadań, takie jak np."Obywatel, który się zawiesił", postanowił, również dla młodszego czytelnika coś przygotować.Czego rezultatem jest seria dla młodszych czytaczy"Amelia i Kuba", a dla starszych czytelników"Felix Net i Nika".Seria ta, w skrócie określana jako"FNiN", liczy już 14 tomów i nie zanosi się na to, aby to był koniec.
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Powergraph, otrzymałem do przeczytania, ale również do zrecenzowania trzynasty tom tego cyklu.

Tym razem mamy do czynienia z ponurym zamczyskiem osnutym mgłami, wśród rozległych wrzosowisk szkockich.Być może nad właścicielami zamku ciąży klątwa, która przechodzi z pokolenia na pokolenia.A te dziwne dźwięki, które słychać, szczególnie wieczorową pora, to na pewno nie duch...Prawda?Prawda?!!

Kolejna świetna zabawa za mną.Tym razem tajemnica przenika każdą stronicę tej książki i miałem niesamowitą frajdę zagłębiając się coraz dalej.
Autor pokazał to w czym jest najlepszy, czyli niesamowity humor, pozornie poważne sytuacje, pokazane z przymrużeniem oka.

Oczywiście wykazuje się także dużym zrozumieniem, choćby dla sytuacji Niki, ale nie tylko.Ciekawa i wciągająca część, to na pewno.

środa, 20 lipca 2016

Felix Net i Nika oraz Sekret Czerwonej Hańczy Rafał Kosik



/POWERGRAPH/

Rafał Kosik, to pisarz, który pisząc dla dorosłych, takie powieści, zaliczane do sf, jak"Mars", "Kameleon", mój ulubiony"Vertical", czy zbiory opowiadań, takie jak np."Obywatel, który się zawiesił", postanowił, również dla młodszego czytelnika coś przygotować.Czego rezultatem jest seria dla młodszych czytaczy"Amelia i Kuba", a dla starszych czytelników"Felix Net i Nika".Seria ta, w skrócie określana jako"FNiN", liczy już 14 tomów i nie zanosi się na to, aby to był koniec.
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Powergraph, otrzymałem do przeczytania, ale również do zrecenzowania dwunasty tom tego cyklu.

Nadchodzi koniec nauki w drugiej klasie gimnazjum.Z tej okazji szumnie zapowiadana wycieczka nad jezioro Czerwona Hańcza, ma wreszcie dojść do skutku.
Słowem wstępu, książka podzielona jest, jakby na dwie części.
Pierwsza część to perypetie w szkole, związane z zagraniczną wymianą uczniów.Druga to przygotowania, jak i sama wycieczka.

Wspominana wycieczka, nie jest taka wspaniała jak obiecywano, cięcia budżetowe doprowadziły do tego, że klasa, niemal odcięta od świata, musi sama sobie poradzić, a to nie jest łatwe.Trochę sytuację poprawia opowieść o tym, że na dnie jeziora ukryty jest wielki skarb, którego strzeże sam Diabeł.Dodatkowo męscy przedstawiciele naszych przyjaciół zaczynają mieć nieznaczne kłopoty w swoich sprawach sercowych.Jak to się wszystko potoczy, pozostawiam oczywiście czytelnikom do odkrycia.

Kolejny tom za mną, a serii nie mam dość.Niewątpliwie to zasługa autora, który chyba sam się nie spodziewał, że seria, planowana początkowo na kilka tomów rozrosła się do kilkunastu.Uwielbienie ze strony czytelników, jak najbardziej zasłużone, serię czyta się rewelacyjnie i oby więcej takich książek.


Co do wydarzeń zawartych w tej części autor po raz kolejny uraczył nas sporą dawką niezłego poczucia humoru, oraz pełną napięcia opowieścią, którą przeczytałem z prawdziwą przyjemnością.Polecam.

Felix, Net i Nika oraz Nadprogramowe Historie Rafał Kosik



/POWERGRAPH/

Rafał Kosik, to pisarz, który pisząc dla dorosłych, takie powieści, zaliczane do sf, jak"Mars", "Kameleon", mój ulubiony"Vertical", czy zbiory opowiadań, takie jak np."Obywatel, który się zawiesił", postanowił, również dla młodszego czytelnika coś przygotować.Czego rezultatem jest seria dla młodszych czytaczy"Amelia i Kuba", a dla starszych czytelników"Felix Net i Nika".Seria ta, w skrócie określana jako"FNiN", liczy już 14 tomów i nie zanosi się na to, aby to był koniec.
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Powergraph, otrzymałem do przeczytania, ale również do zrecenzowania jedenasty tom tego cyklu.

Książka ta, to zbiór opowiadań, które ukazywały się w różnych odstępach czasu, w najróżniejszych magazynach, czy w internecie.
Są tu opowiadania bezpośrednio nawiązujące, do któregoś tomu przygód naszych nastolatków, lub takie, w których jedynie postaci nastolatków łączą się z pozostałymi tomami ich przygód.
Pełne humoru, fantastyczne, a nawet rasowy horror.Wszystko to zebrane w jednym tomie dla uciechy czytelników.

Doskonały humor, to największy plus tego zbioru.Autor każdy perypetie naszych przyjaciół okrasza sporą dawką dobrego humoru, na dodatek czyniąc to z wyczuciem.Cóż dodać więcej, część ta, również mnie nie zawiodła.


Książkę otrzymałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa Powergraph.

Przyszła na Sarnath zagłada. Opowieści niesamowite i fantastyczne Howard Phillips Lovecraft



/VESPER/

Howard P.Lovecraft, pisarz, który uznanie zdobył dopiero po śmierci.Większość swoich utworów pisał, do tak zwanej szuflady.Dopiero, gdy odszedł i zaczęto publikację, zrozumiano, bez czego świat musiał się obyć do tej pory.
Samotnik z Providence korespondował, przez całe swoje krótkie życie z różnymi znaczącymi postaciami ze świata literatury, co znacząco ułatwiło późniejszą publikację jego dzieł.Co ciekawe pisarz, odpowiadał na także na listy czytelników.

Kolejny wybór znakomitych utworów, tym razem pełne grozy opowiadania, przeplatają się tutaj z pełnymi czaru tworami, wziętymi jakby wprost z marzeń sennych.

W tym zbiorze przyjdzie się nam zmierzyć nie tylko z legendarnymi Przedwiecznymi, ale i z grozą pozornie normalnego domostwa, czy z tajemniczą siłą, która opanowuje Herberta Westa.Z tego opowiadania autor uczynił swoistą parodię postaci tu występujących, co wiele lat później zgrabnie wykorzystano tworząc całkiem niezły film "Re-Animator", na podstawie tegoż opowiadania.

Dodatkowym smaczkiem tego tomu, jest obszerny esej, "Nadprzyrodzona groza w literaturze", w którym autor przedstawił kulisy, właściwie raczkującej wtedy literatury szeroko pojętej grozy.

Wydanie w twardej oprawie, w genialnym tłumaczeniu, wzbogacone licznymi ilustracjami.Cóż można dodać.Czytać, bo warto.


Książkę otrzymałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa Vesper.

Miasto cieni Ransom Riggs



/MEDIA RODZINA/

I znowu muszę odłożyć na bok książkę, którą przeczytałem, może nie z zapartym tchem, ale z prawdziwą przyjemnością.Od mojego ostatniego spotkania z bohaterami minęła chwila, więc tym chętniej sięgnąłem po kolejne ich przygody.

A wszystko zaczyna się dokładnie, zaraz po wydarzeniach kończących tom pierwszy.Jacob uwięziony w roku 1940, wraz ze swoimi przyjaciółmi opuszcza wyspę i udaje się na ratunek Pani Peregrine.Zadanie niby proste, ale trwa wojna a Londyn opanowany jest przez Upiory.Na dodatek spotka ich cios z najmniej oczekiwanej strony...

Akcja w tym tomie zagęszcza się i od książki wprost trudno się oderwać.Przygoda goni przygodę, a każda z nich przynosi coś nowego.Także i tu sugestywne zdjęcia wzbogacają i tak ciekawą fabułę.Doskonała rozrywka dla małych i dużych.Miejmy nadzieję, że trzeci tom wyjdzie lada dzień.


Książkę otrzymałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa Media Rodzina.

czwartek, 14 lipca 2016

Osobliwy dom pani Peregrine Ransom Riggs



/MEDIA RODZINA/

Raz na jakiś czas, trafiają się powieści, które sprawiają, że nawet w dorosłym człowieku rodzi się tęsknota za podróżowaniem i do przeżywania coraz to nowych przygód.Tak jest i w tym przypadku.

Jacob to nastolatek, jakich wielu.Wiedzie nudne i poukładane życie, dorabiając sobie w jeszcze nudniejszej pracy, w pewnej sieci sklepów.Sensem jego życia, były liczne opowieści dziadka, które ilustrował niezwykłymi zdjęciami.W każdej z tych historii przedstawiał swoje życie, z perspektywy sieroty, która, znalazłszy się w niezwykłym sierocińcu, każdego dnia odkrywała coś innego.

Po śmierci nestora chłopak postanawia wyruszyć na wyprawę, dzięki której chce odkryć prawdę o swoim dziadku, a kto wie, może odkryć także przyczynę jego śmierci.Czy mu się uda, tradycyjnie pozostawiam to czytelnikom do odkrycia.

Dawno nie czytałem książki, która by w takim stopniu zawładnęła moją wyobraźnią.Czytałem ją z uśmiechem na twarzy, na nowo odkrywając w sobie pełnego żądzy przygód człowieka.Niesamowite wrażenie robią również niezliczone fotografie, zawarte w tej książce, które dodatkowo wzbogacają opowiadaną historię.Nie są tłem, a raczej dopełnieniem całej opowieści.

Do kin wchodzi właśnie film, nakręcony właśnie na podstawie tej powieści.Ale pamiętajcie o złotej zasadzie"Najpierw książka, potem można iść do kina".


Pozycję otrzymałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa Media Rodzina.

Zgroza w Dunwich i inne prze­ra­ża­jące opo­wie­ści Howard Phillips Lovecraft



/VESPER/

Howard P.Lovecraft, pisarz, który uznanie zdobył dopiero po śmierci.Większość swoich utworów pisał, do tak zwanej szuflady.Dopiero, gdy odszedł i zaczęto publikację, zrozumiano, bez czego świat musiał się obyć do tej pory.
Samotnik z Providence korespondował, przez całe swoje krótkie życie z różnymi znaczącymi postaciami ze świata literatury, co znacząco ułatwiło późniejszą publikację jego dzieł.Co ciekawe pisarz, odpowiadał na także na listy czytelników.

"Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści", to zbiór najsłynniejszych opowiadań, jakie wyszły spod ręki Samotnika.
Zew Cthulhu, to jedno z wczesnych opowiadań, w którym zawarł pisarz zalążki mitologii o złowrogich Przedwiecznych, którzy przed ludźmi zamieszkiwali Ziemię i nie pogodzili się z tym, że znaleźli się na marginesie.Każde z tych opowiadań, to jedna historia opisująca jakiś przerażający wypadek, traumatyczne przeżycie, czy wykraczające poza ludzkie pojęcie zetknięcie z obezwładniającą mocą Przedwiecznych.

Czytając ten zbiór, możemy natknąć się na opustoszałe domostwo, z czasów wiktoriańskich, przerażający efekt eksperymentów naukowych, czy stwory z innych wymiarów.
Każde z tych opowiadań, lub prawie każde z nich, rozgrywa się w Nowej Anglii, w której to Lovecraft umieścił fikcyjne miasto Arkham.
Niezamieszkałe domostwa, tajemnicze wzgórza, przerażające potwory.To wszystko stworzyła wyobraźnia jednego człowieka.Z każdego tekstu bije nie wysłowiona groza oraz poczucie zagrożenia.

Książka warta uwagi, to pewne.Każdy miłośnik staroświeckich horrorów, w których nie epatuje się nie potrzebnie przemocą, będzie usatysfakcjonowany.
Doskonały wybór, wzbogacony dodatkowo, sugestywnymi ilustracjami.


Książkę otrzymałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa Vesper.

Universum DC według Neila Gaimana

Gaiman i superhero. Wydaje się, że nie po drodze, ale czasem coś tam w główny nurcie zrobi. A to, co zrobił, przynajmniej dla DC, zebrano w ...