piątek, 27 maja 2016

Moja Ananke Ewa Nowak


/WYDAWNICTWO LITERACKIE/

PRZEDPREMIEROWO
Ewa Nowak, to jedna z najbardziej znanych, ostatnimi czasy pisarka, wpisująca się swoją twórczością, w tak zwaną powieść dla młodzieży. Seria Miętowa, to jeden z jej najbardziej rozczytywanych cykli.

Książka"Moja Ananke", wpisuje się doskonale w ten nurt powieści młodzieżowych.Jagoda, to prawie dorosła już dziewczyna, która wiedzie, wręcz doskonałe życie.Sama jest prawdomówna, uczynna miła, z jasno określonymi planami na przyszłość.
Dodatkowo jej brat, mając taką siostrę chwali się nią gdzie tylko może, co dodatkowo utwierdza nas w tej idylli.Niestety, los to przewrotna bestia i nasza dziewczyna wkrótce się przekona, jak wiele może w życiu zmienić się na gorsze, a nawet całkowicie odwrócić do góry nogami.

Tytułowa Ananke, to uosobienie konieczności, bezwzględnego przymusu i nieuchronności, co doskonale oddaje odmienny los jaki spotka naszą bohaterkę.

Pisarka jest mistrzynią w portretowaniu młodzieży i jej problemów, dodatkowo, ma wiele wyrozumiałości do jej wybryków. W swoim powieściach doskonale oddaje różne charaktery, oraz portretuje młode osoby, nie tylko w szkole, ale i w innych aspektach życia.
Co świetnie widać i w tej powieści.

Powieść ukaże się 16 czerwca nakładem Wydawnictwa Literackiego.


Pasterska korona Terry Pratchett

/PRÓSZYŃSKI I S-KA/

Terry Pratchett, to jeden z najsympatyczniejszych pisarzy, z którego dziełami miałem przyjemność obcować.Oczywiście najsłynniejsze jego dzieło to cały cykl Świat Dysku, które finał mam właśnie przed sobą.Niestety Sir Terry w tamtym roku pożegnał się z nami na zawsze.

Tiffany Obolała będzie musiała zmierzyć się z hordami elfów, które zrobią wszystko, aby przejąć we władanie jej świat. Nie będąc całkowicie pewna swoich sił wzywa na pomoc wszystkie czarownice, aby razem zapobiec złu, które wszystkimi siłami stara się szerzyć swoje racje.Tyle fabuła, jak się to zakończy, pozostawiam do odkrycia czytelnikom.

Ostatni tom, ostatnie rozdanie.Jakoś nie jestem zachwycony.Raz, że to ponoć definitywny koniec, a drugi, no właśnie czegoś mi brakuje w tej książce.Być może choroba sprawiła, że ta powieść w niczym nie przypomina poprzednich dokonać Sir Terry'ego.Niby jest wszystko co potrzeba, niemal na każdej stronie coś się dzieje, ale nad każdym tym opisem wisi jakiś smutek, a postaci, znane z tylu świetnych opowieści, są miałkie i nie bójmy się tego słowa bez życia.

Żal i rozczarowanie, że tak to się kończy.Mimo to polecam.Dla wielbicieli talentu Pratchetta, lektura obowiązkowa.

Maleńka Dorrit Charles Dickens

/MG/

Karol Dickens-angielski powieściopisarz.Najwybitniejszy przedstawiciel powieści społeczno-obyczajowej, w drugiej połowie XIXw. w Anglii, ale nie tylko.
Jego najsłynniejsze dzieła, to obok Klubu Pickwicka, takie utwory jak Samotnia, Wielkie Nadzieje,Oliver Twist.
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa MG, otrzymałem do recenzji, jego kolejną głośną powieść Maleńka Dorrit.

Powieść tą Dickens rozpoczął pisać podczas swojego pobytu w Paryżu.W czasie tego pobytu, brał udział w wielu wystawnych przyjęciach, oraz czytał o tak zwanej gorączce inwestycyjnej, kiedy to inwestujący potrafili stracić cały majątek, popełniając potem samobójstwo.
Te wydarzenia, oraz przeczytane historie, reportaże, były zalążkiem powstania książki.

A cała akcja rozpoczyna się w pewnym więzieniu, dla dłużników, gdzie osadzony jest pewien bankrut nazwiskiem William Dorrit, który utracił cały majątek.W więzieniu dorastają również jego dzieci, z których jedno- Amy(zwane przez wszystkich Maleńką Dorrit), jest główną bohaterką tej opowieści.
Jako, że dzieci nie są uwięzione, mogą opuszczać mury więzienia.I tym sposobem Dorrit, znajduje zatrudnienie u pewnej chciwej wdowy jako szwaczka.W między czasie wraca syn owej wdowy Artur, w którym Amy zakochuje się z wzajemnością.Artur, po pewnym czasie odkrywa, że ojciec Maleńkiej Dorrit, w rzeczywistości jest spadkobierca pewnej olbrzymiej fortuny i jego odsiadka w więzieniu, mogła w ogóle nie mieć miejsca.Sprawy się komplikują, gdy majątek inwestuje u pewnego finansisty, a równocześnie zawodowego oszusta Merdla. Robi to także Artur...Jak to wszystko się potoczy pozostawiam czytelnikom do odkrycia.

Dickens jest mistrzem w kreowaniu tak różnorodnych postaci, z których każda, lub prawie każda, była odzwierciedleniem jakiejś osoby, którą pisarz, kiedyś tam poznał, albo tylko spotkał.
Jednocześnie, opisując życie najbiedniejszych i najbardziej pokrzywdzonych przez los, wykazywał się daleko idącym zrozumieniem i współczuciem dla ich stanu.Karał bogatych, którzy niemal zawsze okazywali się chciwymi i godnymi najwyższej pogardy szumowinami, a nagradzał biednych, którzy w jego powieściach przeważnie byli dobrzy i współczujący.Ukazywał, że pieniądze szczęścia nie dają, a dążenie, po trupach do celu, zawsze kończy się porażką.

Cóż mogę dodać, Dickens, to jeden z moich ulubionych pisarzy i moje opinie nie są obiektywne.Ale sprawdźcie sami.
Książki te bronią się same swoją fabułą, postaciami i genialnym przedstawieniem Londynu, z czasów, gdy Anglia była potęgą, a na tronie wciąż zasiadała królowa Wiktoria.

Jednak, czytelnicy, którzy Maleńką Dorrit, mieli przyjemność kiedyś czytać mogą poczuć się zaskoczeni.Ta wersja bowiem jest mocno okrojona, względem wydań wcześniejszych.

wtorek, 24 maja 2016

Felix, Net i Nika oraz Pałac Snów Rafał Kosik

/POWERGRAPH/

Rafał Kosik, to pisarz, który pisząc dla dorosłych, takie powieści, zaliczane do sf, jak"Mars", "Kameleon", mój ulubiony"Vertical", czy zbiory opowiadań"Obywatel, który się zawiesił", postanowił, również dla młodszego czytelnika coś przygotować.Czego rezultatem jest seria dla młodszych czytaczy"Amelia i Kuba", a dla starszych czytelników"Felix Net i Nika".Seria ta, w skrócie określana jako"FNiN", liczy już 14 tomów i nie zanosi się na to, aby to był koniec.
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Powergraph, otrzymałem do przeczytania, ale również do zrecenzowania trzeci tom tego cyklu.

Tym razem wyobraźnia autora, w czasie, gdy nasza trójka kończy drugi rok gimnazjum przeszła samą siebie.Oto bowiem całe miasto nawiedza, nie bójmy się użyć tego słowa, plaga koszmarów.W owych snach, każdy ze śniących zostaje uprowadzony czy to przez samochód, czy to karocę, a nawet pociąg.Wszystkie w gustownym, czarnym kolorze.Niezależnie od środka transportu, docelowym miejscem, zdaje się tajemnicze miasto, unoszące się nad Warszawą.Dodatkowo Nikę, zaczyna śledzić pewien tajemniczy mężczyzna.Jak cała sprawa się rozwikła i czy nasi bohaterowie poradzą sobie z nieznanym wrogiem, pozostawiam czytelnikom.

Największym plusem tej części przygód, jest wprost bajeczna wyobraźnia pisarza.Jednocześnie swoje wyobrażenia przedstawia tak, że wierzymy w każde jego słowo.Dla młodego czytelnika, ważnym aspektem może także być ciekawie i zabawnie przedstawione życie uczniowskiej braci.


Nie ma co, to jedna z najświetniejszych serii dla młodszych czytelników jaka powstała.Przyjaźń, miłość, fantastyczne przygody.Dodatkowo autor puszcza oczko do starszego czytelnika, nawiązując do różnego rodzaju postaci, czy wydarzeń z szeroko pojętej popkultury.Tylko czytać, nikt nie powinien się nudzić podczas lektury, to pewne.

Felix, Net i Nika oraz Teoretycznie Możliwa Katastrofa Rafał Kosik

/POWERGRAPH/

Rafał Kosik, to pisarz, który pisząc dla dorosłych, takie powieści, zaliczane do sf, jak"Mars", "Kameleon", mój ulubiony"Vertical", czy zbiory opowiadań"Obywatel, który się zawiesił", postanowił, również dla młodszego czytelnika coś przygotować.Czego rezultatem jest seria dla młodszych czytaczy"Amelia i Kuba", a dla starszych czytelników"Felix Net i Nika".Seria ta, w skrócie określana jako"FNiN", liczy już 14 tomów i nie zanosi się na to, aby to był koniec.
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Powergraph, otrzymałem do przeczytania, ale również do zrecenzowania drugi tom tego cyklu.

Tym razem nasi bohaterowie muszą zmierzyć się z pewnymi tajemniczymi zjawami, dodatkowo, bohaterom grozi wydalenie ze szkoły.Jakby było mało, po odwiedzinach w tajemniczej niemieckiej bazie, ich życie powoli przestaje być zwykłe.Gdy tylko w poprzednim tomie pokonali Gang Niewidzialnych Ludzi, przygody, można by powiedzieć atakują ich z każdej strony.Jak sobie poradzą tym razem i kim, lub czym są owe świetliste istoty, przekonajcie się sami.

Dawno temu, swoją przygodę z całym cyklem rozpocząłem właśnie od tomu drugiego.Cały ten zbiór przygód, naszych nastolatków, można czytać, w dowolnej kolejności, są nawiązania, do wcześniejszych części, jednak w niczym to nie przeszkadza.

Jak zwykle pisarz wykonał dobrą, a nawet doskonałą pracę.To już nie jest, jak w tomie pierwszym, zlepek powiązanych ze sobą opowiadań.To porządna, opasła książka przygodowa, którą każdy młody czytelnik, ale nie tylko, może czytać z wypiekami na twarzy.Nie zważając na swój wiek, sam to uczyniłem i nie żałuję.Polecam każdemu.

poniedziałek, 23 maja 2016

W cieniu tajemnic Anne Jacobs

/PRÓSZYŃSKI I S-KA/

Anne Jacobs, pod innym nazwiskiem, opublikowała kilka odnoszących sukcesy powieści historycznych i egzotycznych sag. Wraz z wydaniem „W cieniu tajemnic” spełniła swoje wielkie, od dawna pielęgnowane, marzenie o napisaniu powieści, która ukazywałaby skomplikowaną sagę rodzinną na tle najnowszej historii Niemiec.

Augsburg, jesień 1913 roku.Do posiadłości magnata przemysłu włókienniczego przybywa pewna dziewczyna.Marie, bo tak ma na imię, jest sierotą, wychowaną w sierocińcu, a wszystko, czego tam doświadczyła, odcisnęło trwały ślad, który miał wpływ na jej sposób postrzegania świata.Jako podkuchenna zaczyna swoją pracę w ogromnej posiadłości i z miejsca zjednuje sobie serca niemalże wszystkich pracowników.Oczywiście knuciami i intrygami, pewne osoby będą starały się utrudniać jej życie, ale jako twarda i stąpająca mocno po ziemi dziewczyna Marie nie da sobie w kaszę dmuchać.Nie ważne, czy to służba, czy"łaskawi państwo".Podczas lektury dowiemy się, co skłoniło pana domu, do zatrudnienia akurat tej dziewczyny, oraz czy miłość między nią, a synem fabrykanta będzie miał rację bytu.

No i stało się, przeczytałem romans historyczny i jestem zachwycony.Genialnie przedstawione życie służby, ich codzienne trudy i małe radości.Codzienna walka o swoją godność, a równocześnie o utrzymanie, jakże kruchej możliwości pracy.Ochmistrzyni, czy kucharka mogły spać spokojnie, ale dziewczyny, które najmowały się jako podkuchenne, czy pokojówki, mogły być w każdej chwili zwolnione.Musiały znosić złośliwości i fanaberie "wielmożnych państwa", na każdym kroku.

Również przedstawienie realiów pracy w tamtych czasach w wielkiej fabryce włókienniczej zasługuje na uznanie.Nic nie było proste i podane na tacy.O wszystko trzeba było walczyć.Związki zawodowe dopiero powstawały, a pracownicy, również i w takiej fabryce, musieli za liche wynagrodzenie, nie raz całymi rodzinami harować ciężko na minimalny byt.

Podsumowując świetna i skłaniająca do zastanowienia powieść.Wątek miłosny dla mnie był najmniej ważny, a całość napisana wciągająco i oby więcej takich opowieści.

sobota, 21 maja 2016

Modlitwa za Owena John Irving

/PRÓSZYŃSKI I S-KA/

John Irving, amerykański pisarz i scenarzysta filmowy.Zdobywca Oskara, za najlepszy scenariusz adaptowany do filmu"Wbrew regułom", na podstawie własnej powieści"Regulamin tłoczni win".
Jego najsłynniejsze powieści, to obok wymienionej wyżej, takie jak
"Metoda wodna"
"Świat według Garpa"
czy 
"Jednoroczna wdowa"

"Modlitwa za Owena", to jego kolejna powieść.Tym razem jest to opowieść o Johnie i jego przyjacielu Owenie.Akcja osadzona jest w pewnym miasteczku w Nowej Anglii, na przełomie lat 50 i 60.
Owen uważa się się za narzędzie boskie, które, niemalże jest zbawieniem dla reszty ludzkości, to głos sumienia który głośno sprzeciwia się wojnie w Wietnamie, a jednocześnie jest świadomy swej kruchości.Pogodzony z losem zdąża do tragicznego końca.


Książka niezwykle trudna do opisania, do przedstawienia w kilku zdaniach, na czym opiera się fabuła.To przede wszystkim głos sumienia pokolenia, które nie godziło się na udział w wojnie w Wietnamie, ale okoliczności wbrew ich woli, zmuszały ich do tego.To opowieść o przyjaźni i miłości.O wrogości i nienawiści.To także opowieść o każdym z nas.Ta książka wzrusza i bawi do łez.Taki jest właśnie John Irving.Obok jego dzieł nie da się przejść obojętnie, każda z jego książek zapada w pamięci i pozostaje tam już na zawsze.Tylko czytać.

Felix, Net i Nika oraz Gang Niewidzialnych Ludzi Rafał Kosik

/POWERGRAPH/

Rafał Kosik, to pisarz, który pisząc dla dorosłych,  powieści, zaliczane do sf, jak"Mars", "Kameleon", mój ulubiony"Vertical", czy zbiory opowiadań"Obywatel, który się zawiesił", postanowił, również dla młodszego czytelnika coś przygotować.Czego rezultatem jest seria dla młodszych czytaczy"Amelia i Kuba", a dla starszych czytelników"Felix Net i Nika".Seria ta, w skrócie określana jako"FNiN", liczy już 14 tomów i nie zanosi się na to, aby to był koniec.
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Powergraph, otrzymałem do przeczytania, ale również do zrecenzowania pierwszy tom tego cyklu.

"Felix, Net i Nika i Gang Niewidzialnych Ludzi", rozpoczyna naszą przygodę z tymże cyklem.Nasi bohaterowie mają po 13 lat, niektórzy z nich, dopiero co rozpoczynają naukę w szkolę.Przypadkowy zbieg okoliczności, sprawia, że cała trójka się zaprzyjaźnia.W międzyczasie, okolice elektryzuje wiadomość, że pewien gang, dokonał kolejnego zuchwałego napadu na bank.Tak rozpoczyna się jedna z wielu przygód, jaka spotka naszych przyjaciół.Mimo, że są to całkiem zwyczajni nastolatkowie ich przygody i perypetie, daleko odbiegają od zwyczajności.

Seria powstała niemal 12 lat temu i do dzisiaj zyskała miano kultowej.Przede wszystkim to zasługa bohaterów, z którymi młodzi czytelnicy mogą się identyfikować, a nawet zazdrościć im trochę zwariowanych przygód.

Poza tym styl autora, lekki i przyjemny, który sprawia, że od lektury trudno się oderwać.To wszystko sprawia, że cykl ten na stałe wrósł w lukę, powieści, z gatunku fantastycznej przygody z nutą sensacji, więc czegóż chcieć więcej?Ze swej strony dodam, że chociaż młodzieżą nie jestem już dawno, równie dobrze się bawiłem podczas lektury, jak zapewne nie jeden młody czytelnik.Pozostaje tylko polecić, ten tom, jak i całą serię.

środa, 18 maja 2016

Córki niczyje Wilkie Collins

/MG/

Wilkie Collins, angielski powieściopisarz, eseista i dramaturg.Jego powieści, gdy tylko ukazywały się drukiem, znikały jak ciepłe bułeczki.Obok Karola Dickensa, jeden z najpopularniejszych pisarzy schyłku epoki wiktoriańskiej.
Prekursor powieści detektywistycznej, a powieść"Kamień księżycowy", uważana jest za pierwszą książkę tego gatunku.
W Polsce, oprócz wspomnianego "Kamienia...", wydano "Kobietę w bieli", oraz kilka opowiadań.

Dzięki uprzejmości Wydawnictwa MG, otrzymałem do recenzji, jego kolejną książkę, "Córki niczyje", a jest to pierwsze polskie wydanie.
A jest opowieść o dwóch siostrach, o skrajnie różnych charakterach, które po tragicznej śmierci rodziców, dowiadują się, że nie mają prawa, nie tylko do majątku po rodzicach, ale nawet do nazwiska, gdyż, jak się okazało, były obydwie dziećmi nieślubnymi.

Nora postanawia zostać guwernantką, a Magdalena, za wszelką cenę usiłuje odzyskać majątek rodziców, przywrócić dobre imię, a także zemścić się na sprawcach swojego nieszczęścia.Oczywiście do pomocy angażuje dalekiego krewnego swojej matki, który jest kapitanem, a dodatkowo jest zawodowym oszustem.Całe to dochodzenie do prawdy, a w szczególności szukanie sprawiedliwości mocno się komplikuje, kiedy to okazuje się, że...
Ale to zostawiam czytelnikom do odkrycia.

Wspaniała książka, która mimo upływu tylu lat od premiery, nie straciła nic ze swojego uroku.Bohaterowie, pełni życia i autentyczni, ze swoimi przywarami, cnotami, ze swoim spojrzeniem na życie i na to jak traktują drugą osobę.Takie przedstawienie charakterów sprawia, że pozycja ta, mimo upływu lat broni się swoim prawdziwym ukazaniem człowieka w różnych sytuacjach.A intryga, która jest, niejako tłem tychże charakterów, również jest interesująca.

Jestem zachwycony, tradycyjnie zresztą, bowiem jestem wielbicielem klasyki, która mimo, że od jej wydania, mijają nawet setki lat nic nie traci ze swojego uroku, a to chyba najważniejsza rzecz, jaką można powiedzieć o powieści.Polecam.

wtorek, 17 maja 2016

Przeklęty grobowiec Christian Jacq


/DOM WYDAWNICZY REBIS/

Christian Jacq – francuski egiptolog, pisarz, założyciel tzw. Institut Ramsès, zajmującego się dokumentowaniem epigraficznym i fotograficznym zagrożonych zabytków starożytności. Znany przede wszystkim jako autor poczytnych powieści i książek popularnonaukowych o starożytnym Egipcie, z których wiele ukazało się w wydaniach polskich.

Któż z nas nie marzył o podróży do Egiptu?Zobaczyć piramidy, rozszyfrować hieroglify, popłynąć Nilem i przemierzyć pustynię...
Dzięki książce"Przeklęty grobowiec", wszystko to jest na wyciągnięcie ręki.A zaczyna się ona, od iście wybuchowego zdarzenia.Oto bowiem znika, jeden z największych skarbów z pewnego przeklętego grobowca, zapieczętowany dzban Ozyrysa, w którym, według przypowieści, zamknięto tajemnicę życia i śmierci.

Nasz bohater, a dodatkowo jest to młodszy syn samego Ramzesa II, aby zniweczyć plan złodzieja, sprzymierza się z kapłanką bogini Sehmet.Oczywiście miłość rozkwita, a kapłanka odwzajemnia jego uczucie.Ale czy ich miłość wystarczy, aby powstrzymać szaleńca?Tego musicie się dowiedzieć sami.

Sensacyjne wydarzenia, wartka akcja, to nie największe plusy tej powieści.Przede wszystkim jednak, najważniejszym czynnikiem, który sprawia, że tę książkę czyta się jednym tchem jest umiejscowienie akcji w starożytnym Egipcie.

Najpotężniejsze państwo w owym czasie, pełne wspaniałych budowli, kraj faraonów i piramid.Odkrywamy go z każdym krokiem, zagłębiając się w tą opowieść.Jacq, jest mistrzem w przedstawianiu Egiptu, z tamtych odległych czasów, w taki sposób, ze nie sposób wsiąknąć w atmosferę tamtego okresu, a bohaterów autentycznie się lubi.Ku mojej radości, jak się dowiedziałem, jest to pierwszy tom cyklu"Śledztwa księcia Setny".
Polecam.Książkę otrzymałem, dzięki uprzejmości Wydawnictwa Rebis.

Wizjonerzy i skandaliści kina Faustyna Toeplitz-Cieślak, Izabela Żukowska Sfinks.






/PRÓSZYŃSKI I S-KA/

Fascynująca historia wytwórni filmowej Sfinks i jej twórcy Aleksandra Hertza na tle Warszawy lat 1906–1939. Początki wielkich karier i losy takich gwiazd jak Pola Negri, Jadwiga Smosarska, Kazimierz Junosza-Stępowski, Józef Węgrzyn, Stefan Jaracz.
Porwania aktorów, zrywane kontrakty, szpiegostwo repertuarowe – drapieżna konkurencja prekursorów polskiego kina. Pierwsze wielkie sale kinowe, pierwsze produkcje i pierwsze sukcesy. Początek flirtu wielkich pisarzy z nową sztuką – ekranizacje Orzeszkowej, Żeromskiego, Sienkiewicza czy Zapolskiej. A wszystko to w atmosferze wielkich emocji towarzyszących pionierskim dokonaniom.
Tyle dowiadujemy się z okładki.

Całą tą opowieść czyta się jak najlepszą powieść, pełną zwrotów akcji i interesujących bohaterów.W swojej książce autorka zawarła nie tylko zajmującą historię pierwszego polskiego studia filmowego, ale i przegląd przez historię Polski, która w owym okresie odzyskiwała dopiero utraconą niepodległość i w krótkim czasie zdołała wiele zmienić na lepsze.

Pisana żywym językiem, sprawiająca wiele przyjemności czytelnikowi, czegóż chcieć więcej.Plusem, jak w wielu tego typu pozycjach, jest cała gama zdjęć, które dodatkowo wzbogacają i tak interesującą opowieść.Dla mnie takim kolejnym plusem, jest wzmianka o Kazimierzu Prószyńskim, który przed słynnymi braćmi, skonstruował pierwszą kamerę filmową, ale nie tylko.Jego pracy wniosły wiele, do dopiero raczkującego przemysłu filmowego.Zapomniany, ale nie znaczy że mniej ważny.

Nasza historia ma to do siebie, że gloryfikuje osoby które na to nie zasługują, rzucając w zapomnienie ważne i wnoszące dużo do naszej kultury osoby.

Książkę otrzymałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i s-ka.

sobota, 14 maja 2016

Podróż do Transylwanii Czingiz Abdułłajew


/DOM WYDAWNICZY REBIS/

Czingiz Abdułłajew to niesamowicie popularny, nie tylko w swoim kraju pisarz.Jego powieści przetłumaczono na kilkanaście języków, a sam cykl o agencie Drongo liczy już ponad 100 tytułów.
Dom Wydawniczy Rebis, postanowił i polskich czytelników zaznajomić z przygodami wspomnianego agenta, czego plonem jest pierwszy tom"Podróż do Transylwanii".

A cała akcja toczy się w Rumunii, gdzie, z całego świata zjeżdżają różnego rodzaju eksperci, aby ustalić, czy rumuński kraj może wstąpić, czy też nie do osławionej strefy Shengen.Drongo to ekspert do spraw przestępstw, ale nie tylko.Pod czas pewnego spotkania, do naszego bohatera zwraca się pewien amerykański profesor, który oznajmia, że tuż przed przyjazdem, dostał list z pogróżkami, aby w żadnym przypadku do Rumunii się nie wybierał.

W toku śledztwa, wychodzi na jaw, że profesor to nie jedyna osoba który otrzymała podobny list.W między czasie ginie pewna kobieta, który także otrzymała podobny w treści anonim, a to co usiłowano obrócić w żart stało się niezwykle poważnym problemem całego spotkania.Osób jest niewiele, więc potencjalnych podejrzanych siłą rzeczy jest także mało, ale problem leży w wykryciu, kto zabił, a przede wszystkim dlaczego.


Ciekawa powieść, której głównym wątkiem nie jest kryminalna zagadka, ale polityczne klimaty, które wychodzą do nas praktycznie z każdego rozdziału.Jednak jest to tak przekazane, że w żadnym razie nie przeszkadza to w lekturze, nawet osoby nie przepadające za takimi wątkami, nie będą miały z tym problemu.A sam Drongo jest przesympatyczny i jeżeli kolejne tomy zostaną u nas wydane, to na pewno po nie sięgnę.

czwartek, 12 maja 2016

Shylock się nazywam Howard Jacobson


/WYDAWNICTWO DOLNOŚLĄSKIE/


Z okazji przypadającej w 2016 roku 400. rocznicy śmierci Szekspira brytyjski wydawca Hogarth Press zaprosił do współpracy bestsellerowych pisarzy. Powierzył im opowiedzenie na nowo najbardziej znanych dzieł wielkiego dramaturga. Owocem ich pracy i talentów literackich jest kolekcja współczesnych powieści, które zostaną wydane w kilkunastu językach na całym świecie. W Polsce książki ukażą się pod szyldem PROJEKT SZEKSPIR.

W swojej powieści autor przedstawia nam pewnego Żyda, któremu trudno zerwać z pewnymi przekonaniami i tradycjami, przekazywanymi z pokolenia na pokolenie.Z jednej strony córka, która, jakby na złość ojcu, wiążę się z mężczyzną niemal dwa razy starszym od samej siebie, dodatkowo jest to człowiek znany ze swoich antysemickich wystąpień.Z drugiej strony, ciężko chora żona, u której próżno szukać pocieszenia, czy rady.Pewnego razu, nasz załamany bohater, spotyka na cmentarzu pewnego człowieka, wbrew sobie zaprasza go do siebie, a człowiek ten już wkrótce okaże się jedyną osobą, która odbędzie z nim podróż która zmieni wiele.

Wariacja na temat"Kupca Weneckiego" Szekspira", która swoją treścią i ukazaniem dramatów człowieka, nie wiele odbiega od utworów mistrza.To powieść o ludzkich zachowaniach, nieustającej wojnie religijnej i uprzedzeniach, które raz zakorzenione, nie tak łatwo się pozbyć.Poszukiwanie siebie, ale i szukanie wspólnego języka z drugim człowiekiem, to myślę, najważniejsze przesłanie tej książki.Polecam.


Tajemnica Nostradamusa Judith Merkle Riley


/KSIĄŻNICA/

Autorka tej powieści, nie jest mi bynajmniej nie znana.Jakiś czas temu przeczytałem jej inną powieść"Czara Wyroczni", która nie pozostawiła mnie obojętnym.Z tym większą chęcią sięgnąłem po kolejny pomysł, którym postanowiła się podzielić z innymi.

"Tajemnica Nostradamusa", to jedna z najciekawszych powieści jakie przeczytałem ostatnimi czasy.A cała fabuła skupia się na królowej, które ostentacyjnie ignorowana przez męża i szykanowana przez jego kochankę, zwraca się o pomoc do samego Nostradamusa, którego sława sięga niemalże na całą ówczesną Europę.Za wszelką cenę, nasza monarchini pragnie pozbyć się znienawidzonej rywalki i uważa, że słynny mag i astronom, będzie osobą, dzięki której problem się rozwiąże pięknie i gładko.Ale jak to zwykle bywa, nic nie jest takie proste jak wygląda na obrazku.Co z tego wyniknie, przekonajcie się sami.

Autorka w swojej książce postawiła na sprawdzony zarys historyczny, wprowadzając do niego elementy tajemniczości i pozornie tylko magicznych zdolności astronoma.Całość okrasiła niezłym poczuciem humoru, co sprawiło, że czyta się to dzieło, jak niezłą komedię pomyłek, co dodatkowo sprawia, że lektura jest jeszcze przyjemniejsza.Pozostało mi tylko polecić i oby więcej takich książek.

Wersal. Prawo krwi. Elizabeth Massie

/KSIĄŻNICA/

Wersal w tej powieści, nie jest tylko czczym słowem, na którego bazie zbudowano całą opowieść.Przeciwnie, miejsce to tętni życiem, intrygami i tajemnicami, a jego wnętrzom, budowie poświęcono wiele uwagi.

Za głównego bohatera całej tej opowieści, można uznać Ludwika XIV, który jako młody król snuje marzenia, o potędze, do której dojdzie będąc niepodzielnym władcą Francji.Podczas swoich rządów młody król będzie musiał się zmierzyć z knuciem i zakusami, nie tylko na swoją osobę.Miłość , a od miłość do nienawiści, droga jest krótka, zazdrość, pojedynki, zdrady i jeszcze więcej knowań.


Podsumowując, książka bazująca, jak się dowiedziałem na popularnym serialu.Serialu nie widziałem dotychczas, jednak sugerując się treścią książki, być może się skuszę.A sama opowieść wciągająca i przyjemna dla oczu.Co tyczy się także okładki, Książnica wie, jak wydawać książki historyczne.Jednym słowem, polecam.

poniedziałek, 9 maja 2016

Patyk Hanna Samson



/ZNAK Literanova/

Hanna Samson, to znana feministka i psycholożka w jednej osobie.W swoich książkach przedstawia kobiety, które są silne i pewne siebie. 

Powieść"Patyk", to historia Barbary, która pewnego dnia zostaje brutalnie napadnięta.Pod czas tego zdarzenia zabija napastnika i ucieka z miejsca zdarzenia.Od tej chwili ukrywa się, a to traumatyczne wydarzenia sprawia, że kobieta popada w nielichą paranoję, węsząc na każdym kroku spiski wymierzone w jej osobę.Sytuacja ta sprawia również, że kobieta cofa się w czasy swego dzieciństwa, kiedy to przeżyła równie traumatyczną przygodę, która zaważyła na całym jej późniejszym życiu.

Przez całą książkę autorka wysuwa teorię na temat roli kobiety w społeczeństwie i o tym, jak pewne wydarzenia, niekoniecznie, aż tak dramatyczne jak te będące udziałem Barbary, potrafią wpłynąć na nasze życie.

Ciekawa książka, nie ukrywam, chociaż niektóre przemyślenia pisarki, niczego nie wnoszą do książki.Bo albo opisuję pewną sytuację, wymyśloną, czy też nie, albo snuje wywody, na sobie tylko wiadome tematy.

piątek, 6 maja 2016

John Irving Hotel New Hempshire

/PRÓSZYŃSKI I S-KA/

John Irving, amerykański pisarz i scenarzysta filmowy.Zdobywca Oskara, za najlepszy scenariusz adaptowany do filmu"Wbrew regułom", na podstawie własnej powieści"Regulamin tłoczni win".
Jego najsłynniejsze powieści, to obok wymienionej wyżej, takie jak
"Metoda wodna"
"Świat według Garpa"
czy 
"Jednoroczna wdowa"

"Hotel New Hampshire", to historia, której narratorem jest John Berry, który opowiada swoją historię, zaczynając jednak od opowieści o swoich rodzicach, o ich poznaniu i miłości.
Poznają trenera niedźwiedzi, który po pewnym czasie wyjeżdża pozostawiając im niedźwiedzia.Małżeństwo jeździ ze Stanem(bo tak ma na imię miś), wykonując pokazy, a zarobione pieniądze odkładają na studia.
Po latach małżeństwo wykupuje starą szkołę żeńską urządzając w niej hotel.

Książka porusza kontrowersyjne tematy, takie jak prostytucja, czy gwałt zbiorowy, podobnie jak zresztą większość powieści autora.Nie jest to jednak temat, który kieruje całą akcją, ale służy do pokazania zachowań i emocji
jakie władają ludźmi w skrajnie stresujących sytuacjach.Czyta się niezwykle szybko, jednak czytelnicy nie zaznajomieni wcześniej, z tymże autorem, mogą poczuć się zbulwersowani.
Warto znać, warto czytać, jeden z niewielu pisarzy, którzy zasłużyli na uznanie, bowiem przekazują jakieś wartości w swoich powieściach.

Oatmeal Mój pies-paradoks wcielony

/HELION/

Miłośnicy psów łączcie się!

No bo jak przejść obojętnie obok stworzenia, które panicznie boi się odkurzacza, czy grzmotów, a wykazuje niezrozumiałą odwagę w stosunku do pędzącego samochodu, czy 10-krotnie większego od siebie zwierzęcia? Zawsze wierny i na stanowisku, jedyne zwierzę, którego wcale nie cieszy to, że chata wolna.
Tak samo się cieszy, gdy wracasz po trzech godzinach, czy po pięciu minutach.
Zjada tak odległe rzeczy od siebie jak trawa, czy zwierzęce bobki, a wykazuje niezrozumiałą awersję do warzyw.

Nie sposób nie kochać i chronić.Pies ma niewiele czasu, aby nam okazać swoje uczucia.

Humorystyczna i niezwykle sympatyczna książeczka, pełna uroku, przy której uśmiechniecie się nie raz.Polecam.

Oatmeal Po czym poznać, że twój kot spiskuje przeciwko tobie

/HELION/

Kot-istota z piekła rodem.Mająca dziewięć żywotów, kulka mruczącego futra, która podbiła ludzkość, a teraz planuje, co dalej z tym fantem zrobić...

Kolejna rewelacyjna książeczka Oaetmeala, która sprawiła, że co chwilę wybuchałem śmiechem.

Zabawne obrazki, połączone z rewelacyjnym tekstem, czegóż chcieć więcej.

Każdy z nas miał do czynieni z kotem, ale nie każdy wie, że te puchate stworzonka, nie są tak miłe, jak wyglądają.

Jak powiedział wielki miłośnik kotów Terry Pratchett"Gdyby koty wyglądały jak żaby, zdawalibyśmy sobie sprawę, jakie to okrutne, małe dranie.Styl- to pamiętają ludzie". 
Polecam.

poniedziałek, 2 maja 2016

Czarownica Anna Litwinek

/ZNAK/

Anna Litwinek(jak podaje Wydawnictwo Znak)-Wychowana przy dźwiękach silników samolotów Iskra, od dziecka marzyła o lataniu.Dziesięć lat pracy w Siłach Powietrznych tylko to pogłębiło. Została, jak mawiają w branży, „uderzona śmigłem”. Ostatecznie postanowiła rozwinąć skrzydła i spełnić marzenie pisząc. Odleciała na miotle. Na razie. Każdy grosz z odniesionego sukcesu ma zamiar przeznaczyć na zakup samolotu. Mąż obiecał jej, że nauczy ją latać prawdziwym statkiem powietrznym.Prędzej czy później spełni marzenie, latając nie tylko na stronach powieści.

Książka"Czarownica", trafiła do mnie przez przypadek.Na prośbę przyjaciółki postanowiłem poprosić o tą powieść i zabrałem się za czytanie.
A cała opowieść, rozpoczyna się śledztwem, na temat tajemniczych pochówków, przy pewnym kościele.Dochodzenie to, prowadzi pewna dziennikarka, a wszystko wskazuje na to, że pewne wpływowe osoby nie chcą dopuścić do publikacji artykułu.

Dodatkowo Sonia, bo tak ma na imię nasza bohaterka ma tajemnicze i niepokojące sny.W związku z tym dowiaduje się, że jak prawie wszystkie kobiety w jej rodzinie ma tajemniczy dar, który jest jednocześnie błogosławieństwem i przekleństwem.Przy pomocy swojej ciotki, dziewczyna próbuje zrozumieć swój dar i jaki to może mieć wpływ na jej życie.Oczywiście Sonia ma kilku adoratorów, a wśród nich pewnego adwokata, oraz archeologa.Obaj oczywiście zabójczo przystojni, bowiem, jak świat światem, nie ma brzydkich ludzi, są tylko zaniedbani.

Romans, magia i wątki historyczne.Co ja czytam, spytacie.Ano fajną historię, która dodatkowo wprowadziła mnie w doskonały nastrój, więc czegóż chcieć więcej.Dodatkowo odkryłem swoją kobiecość, a przynajmniej tak można sądzić, po lekturze zapowiedzi tejże powieści.Plusem jest również okładka, na której widnieje prześliczny rudzielec.Czytajcie i bawcie się równie dobrze, jak ja.

Ciemna strona miłości Rafik Schami

/NOIR SUR BLANC/


Rafik Schami
urodzony w 1946 r. w Damaszku dziennikarz i pisarz syryjski, popularność zyskał na emigracji w Niemczech. Tu, po studiach na wydziale chemii, podjął pracę w przemyśle, ale wkrótce wrócił do pisania, którym para się zawodowo od 1982 r. Tworzy w języku niemieckim. Był współzałożycielem grupy literackiej „Südwind” i Związku Literatury i Sztuki „PoliKunst”. W 1985 r. został wyróżniony prestiżową nagrodą literacką dla obcokrajowców piszących po niemiecku im. Adalberta von Chamisso („Adalbert-von-Chamisso-Förderpreis“), a w rok później nagrodą „Thaddäus-Troll-Preis“. Jego książki zostały przetłumaczone na kilkanaście języków i otrzymały wiele nagród na całym świecie.
Dotychczas w Polsce ukazały się jego cztery książki: Dłoń pełna gwiazd, Opowiadacze nocy, Baśnie z Maluli, Szczery kłamca.

Ciemna strona miłości", to jego kolejna powieść, która ukazuje się w języku polskim.
Na przestrzeni blisko siedemdziesięciu lat, autor przedstawia nam opowieść o konflikcie dwóch rodów syryjskich, którego nie zdołał zatrzeć nawet upływ czasu.

Syryjskie love story, w mozaice konfliktów na tle religijnym, politycznym, kryminalne zagadki, a wszystko w klimacie, jakby z baśni z tysiąca i jednej nocy.Od ostatnich lat upadającego Imperium Osmańskiego, do późnych lat 70 XX wieku, ta opowieść to nie tylko zachwycająca saga rodzinna, ale i opowieść o ludziach, dla których nie liczyły się różnice społeczne, czy wyznawana wiara. Na prawie tysiącu stron, wielowątkowa historia o trzech pokoleniach jednej rodziny.

Romantyczne uniesienia, miłość, pożądanie, ale i strach, gniew i nienawiść.Ilu ludzi, tyle ludzkich zachowań i charakterów.
Nieprawdopodobne zbiegi okoliczności, baśniowa atmosfera, a nawet wątek kryminalny, który dodany, jakby przypadkiem, bardzo wzbogacił i tak interesującą lekturę.

To moje pierwsze zetknięcie z tym pisarzem, ale po takiej uczcie, nie pozostaje mi nic innego, jak sięgnąć po kolejne jego dzieła.Czytajcie, bo warto, rzadko zdarza się taka książka, która wywołuje, tak skrajne emocje.

Universum DC według Neila Gaimana

Gaiman i superhero. Wydaje się, że nie po drodze, ale czasem coś tam w główny nurcie zrobi. A to, co zrobił, przynajmniej dla DC, zebrano w ...