poniedziałek, 23 września 2019

Syn wiedźmy Kelly Barnhill







 /WYDAWNICTWO LITERACKIE/
Trafiłem całkiem niedawno na książkę autorki, która wywołała mój zachwyt swoją dziewczynką która wypiła księżyc. Mając nadzieję na równie ciekawą opowieść sięgnąłem po tytuł „Syn wiedźmy”,



O książce możemy dowiedzieć się :
Syn wiedźmy to piękna klasyczna baśń, z elementami fantasy, opowiadająca o potędze przyjaźni i sile ducha. Wypełniony magią Ned, któremu matka czarownica wszyła duszę tragicznie zmarłego brata bliźniaka, ucieka przed zbójecką szajką. Áine jest córką Króla Zbójców. Prześladuje ją przepowiednia wypowiedziana przez matkę na łożu śmierci: „Uratujesz życie niewłaściwemu chłopcu, a on uratuje życie tobie”. Czy Ned i Áine zaufają sobie nawzajem, gdy przetną się ich drogi? Czy będą umieli współpracować, by zapobiec wojnie dwóch królestw, która właśnie się rozpoczyna? Czy Áine, rozdarta między ojcem a Nedem, dokona słusznego wyboru? Czy magia zostanie ocalona?



Będzie krótko. Jeśli szukacie wciągającej, klasycznej baśni, której jeszcze nie znacie – ta książka jest dla was. Świetni bohaterowie, magia, przygody, morał i o wiele więcej. Polecam wszystkim tym którzy w swoich lekturach szukają magii. Tutaj jest jej pod dostatkiem.

To Stephen King





Stephen King,  pisarz którego  nikomu nie trzeba przedstawiać. Czy się lubi jego twórczość, czy nie bardzo, trudno przejść obojętnie obok jego powieści. Ja je lubię i zawsze czekam na kolejne jego dzieło. Książkę „To” przeczytałem jakiś czas temu, kiedy jako nowość ukazała się na naszym rynku na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Od tego czasu powieść ta doczekała się dwóch adaptacji, z czego najnowsza pochodzi z tego roku. Jednak nie byłbym sobą gdybym przepadał za wersją najnowszą. Przeciwnie-uważam że wersja z 1990 roku jest bardziej interesująca.
Ale to wyłącznie moje odczucie. Kolejny raz przyszło mi sięgnąć po tą powieść z racji tego, że wydawnictwo rozpieszcza nas co jakiś czas nowymi okładkami, z których co jedna to lepsza. Tak jest i w tym przypadku, a dodatkowo – jak wspominałem do kin wszedł Rozdział drugi opowiadających o potyczkach dorosłych już bohaterów książki. A o czym jest ta opowieść?

Małe miasteczko Derry, gdzieś w Stanach Zjednoczonych. Tutaj wszystko płynie swoim utartym rytmem, niespiesznie i powoli. Mieszkańcy znają praktycznie wszyscy wszystkich i każdy obcy od razu jest zauważany. Ale czy na pewno?

Spójrzcie na Georga. Jego brat, złożony chorobą robi mu niezatapialną łódkę, a chłopiec w swojej żółtej pelerynce i czerwonych gumowcach wybiega na dwór aby w strugach deszczu sprawdzić jak też jego łódź będzie się sprawować. Zwabiony przez klauna, który przedstawia się jako Pennywise, George zostaje prawie rozerwany na strzępy. Od tego czasu miasteczko wstrząsa seria niewytłumaczalnych zbrodni na najmłodszych członkach społeczności. Panika gości w sercach, a dzieci są pouczane aby nie zadawały się z nieznajomymi.
Billy, wraz z grupką przyjaciół odkrywa pewien sekret klauna, który może pomóc w jego pokonaniu.,, Problem w tym, że zdaje się że tylko dzieci mają wgląd w poczynania potwora. Jednak stwora udaje się pokonać. Po 27 latach koszmar powraca, a dorośli już przyjaciele stają znowu w szranki z koszmarem. Czy i tym razem uda się go pokonać, i czy wszyscy wyjdą z tej potyczki cało? Przekonajcie się sami.

Świetny kawał powieści, która-mimo sporej objętości, naprawdę czyta się jednym tchem. Zmagania ze złem, pierwsze poważne problemy, pierwsze miłości, odwaga i poświęcenie. Całość stanowi odpowiedź na odwieczne pytanie, czym jest zło i czy da się z nim walczyć? Zwłaszcza gdy okaże się, że przybyło ono całkiem z daleka?
Porwani zostajemy od pierwszej strony i nawet się nie obejrzymy, a musimy zamknąć tomiszcze.
Nie pozostaje mi nic innego jak polecić wam tą pozycję ku uwadze. Król jest tylko jeden i czekamy już na kolejne, tak wciągające dzieła. Polecam nieustająco.


taniaksiazka.pl

poniedziałek, 16 września 2019

Oko świata Robert Jordan

 






Robert Jordan to jeden z najznakomitszych twórców fantasy, który większość swojego czasu poświęcał na tworzenie niesamowitego świata, znanego pod ogólną nazwą Koło Czasu. Cykl ten składa się z 14 tomów, ale twórca niestety nie zakończył swojego dzieła, z powodu swojej przedwczesnej śmierci. Pozostawione notatki, sugestie, co do dalszych wydarzeń wykorzystał Brandon Sanderson, kończąc za twórcę jego dzieło. Pierwszy tom nosi tytuł "Oko świata". Nie jest to nowość, ale wznowienie szalenie popularnego cyklu w lepszym wydaniu.

Eony mijają od Pęknięcia Świata, a ludzie ciągle są tacy sami...
W Polu Emonda życie płynie sennie i bez pośpiechu. Wyznacznikami pór roku są siewy oraz zbiory plonów. Jednak od jakiegoś czasu wiosna nie chce przyjść, spiżarnie pustoszeją, a wilki są coraz śmielsze. W takiej oto niewielkiej wiosce spotykamy trzech chłopców: Randa, Matta i Perrina. Ich życie upływa nie na zabawie, ale przede wszystkim na pomocy, której udzielają rodzinie i sąsiadom. Ich monotonne i w gruncie rzeczy beztroskie życie przerywa przybycie do wioski pewnej tajemniczej kobiety Moraine, która będąc członkinią potężnego zakonu Aes Sedai, ma praktycznie nie ograniczoną władzę. Jej przyjazd burzy pozorny spokój panujący we wiosce. Kobieta twierdzi bowiem, że Siły Ciemności czyhają aby zapanować nad światem. Niedługo potem wioskę atakują trolloki, będące stworami, które tysiące lat temu stworzyli potężni naukowcy służący Ciemności.
Jednak to nie jedyna rewelacja, jaka przybywa wraz z kobietą. Dodatkowo oznajmia wspomnianym wyżej chłopcom, że jeden z nich jest Smokiem Odrodzonym, który ocali, ale i zniszczy świat. I aby ocalić wioskę i zapobiec kolejnym atakom, chłopcy muszą udać się z nią w podróż, która odkryje przed nimi który z nich jest tym, który stanie przeciw Czarnemu do Ostatniej Bitwy.

Pierwszy tom przynosi nam kilka odpowiedzi, który nasunęły mi się podczas lektury prequelu, jednak nie są one na tyle jasne, abym mógł jasno określić, który z trzech bohaterów jest Smokiem Odrodzonym. Oczywiście, mając cały cykl przed sobą można to łatwo sprawdzić, jednak moim zdaniem, zabieg ten psuje odbiór książek i odkrywanie kolejnych tajemnic. Każdy z trzech chłopców może być Wybrańcem, więc dlaczego nie wszyscy?



Kolejna znakomita część, którą przeczytałem z narastającym zaciekawieniem. A - przyznaję - był to kolejny raz gdy sięgnąłem po ten cykl. Autor wykonał olbrzymią pracę, praktycznie od podstaw stwarzając ten przeogromny i przebogaty świat. Ze swoją religią, kulturą, regionalnym folklorem, a nawet językiem. Cała ta złożoność sprawia, że na każdej stronie odkrywamy coś nowego, a to największa renoma, jaką może mieć książka. Polecam nieustająco.
Nowe wydanie w twardej oprawie i z obwolutą sprawia, że całą serię chce się na nowo zebrać na półce, że o przeczytaniu nie wspomnę.

taniaksiazka.pl


 

Universum DC według Neila Gaimana

Gaiman i superhero. Wydaje się, że nie po drodze, ale czasem coś tam w główny nurcie zrobi. A to, co zrobił, przynajmniej dla DC, zebrano w ...