wtorek, 30 stycznia 2024

Wybryk natury Graham Masterton

 


Chyba każdy, kto pisze horrory, musi zmierzyć się w końcu z pewnymi klasycznymi schematami i motywami. Opowieść o duchach, wampirach, nawiedzonym domu… długo można by wymieniać. A i z takimi bardziej współczesnymi legendami, jak serial „Z archiwum X” niejeden chciałby się zmierzyć. I Masterton się zmierzył w tej serii z bardzo fajnym skutkiem.

Więc tak: „Archiwum X” to był seria, który łączył w sobie jedną, wielką fabułę i tych samych bohaterów, z samodzielnymi odcinkami. I tak trochę jest w tej serii. może nie ma tu jednej, wielkiej fabuły ciągniętej z tomu na tom, ale wciąż to opowieść o tych samych bohaterach i ich losy, a zmienia za każdym razem wyzwanie. No i fajnie jest. horror, fantastyka, thriller, kryminał. Klimat, akcja, dobra zabawa. Rozrywka, ale na poziomie, jaki rzadko się zdarza. King od lat nie potrafi pisać już tak, jak kiedyś, Masterton jednak wciąż zachowuje poziom. Kto horrory lubi, poznać powinien.

Czarna chmura Fred Hoyle

 




Kolejny tom Wehikułu Czasu to kolejny klasyk, który znać warto. Świetna książka, z pomysłem, ze znakomitym stylem. Inteligentna i dobrze osadzona w naukowych odarciach i faktach. Ot kolejna, która znać warto. Nosi ona tytuł „Czarna chmura”.


O książce możemy przeczytać, że:

Astronomowie w Wielkiej Brytanii i USA dokonują przerażającego odkrycia – do Układu Słonecznego zmierza gigantyczny obłok międzygwiazdowy. Według obliczeń owa Czarna Chmura przejdzie między Ziemią i Słońcem, co wywoła niewyobrażalne zmiany na naszej planecie. W obliczu nadchodzącej katastrofy rząd brytyjski w porozumieniu z innymi krajami gromadzi w Nortonstowe międzynarodową społeczność wybitnych naukowców pod wodzą niekonwencjonalnego astronoma Christophera Kingsleya. Ich zadaniem jest zdobycie informacji o zbliżającym się obiekcie i zminimalizowanie szkód. Kiedy naukowcy odkrywają prawdę o pochodzeniu i naturze Czarnej Chmury, zmuszeni są zrewidować obowiązujące dotąd poglądy o życiu i wszechświecie…


Fajny pomysł na kataklizm, świetne wykonanie i mocne osadzenie wszystkiego w naukowym aspekcie daje nam książkę, którą po prostu świetnie się czyta. Z emocjami, z ciekawością, z napięciem. Niby to wszystko znamy, oto do ziemi zbliża się wielki kataklizm i naukowcy chcą coś temu zaradzić, ale jednak tu jest to lepiej wykonane. To nie film Michaela Baya, choć epicko też w pewnym sensie bywa, a świetna książka, jakiej nie brak ambicji.

Dlatego polecam z czystym sercem. Zabawa na poziomie, ale i po prostu dobra literatura dla ambitniejszych czytelników. Krótka, acz treściwa.

UnOrdinary. Tom 1 Uru-chan

 "Un Ordinary". Powieść graficzna. Taka kolejna próba przeniesienia mangowych schematów na grunt komiksów z innych krajów. Francuz...