/REBIS/
Teorie spiskowe dotyczą zazwyczaj spraw, których przebieg znacznie
odbiegał od typowych zjawisk w życiu człowieka. To nie tylko
katastrofy, czy zamachy, ale domniemane wizyty obcych, tajemnicze
kręgi w zbożu, czy niezwykłe budowle. Każdy z tych tematów
oczywiście ma racjonalne wyjaśnienie, jednak ludzie nie byliby
sobą, nie tworząc własnej interpretacji. I ilu rozmawiających, to
tyle „odpowiedzi”. Niektóre z tych teorii są całkiem ciekawe i
logicznie wyjaśnione i aż trudno w nie nie wierzyć. Całkiem
niedawno wydano u nas zbiór takich historii, których wytłumaczenie
nie spotkało się – delikatnie rzecz ujmując – ze zrozumieniem.
A tym samym każda z nich doczekała się mnóstwa „wyjaśnień.
Książka ta nosi tytuł „Tajemna historia świata”.
O publikacji możemy
dowiedzieć się że:
Oficjalna historia
ludzkości – ile z niej to prawda, a ile fikcja? Ile ważnych
faktów ona zataja, ile przekłamuje? Czy mamy wierzyć w oficjalne
wersje wydarzeń, nawet gdy są sprzeczne z relacjami świadków i
dowodami naukowymi? A w ogóle kto tak naprawdę sprawuje dziś nad
nami władzę?
Od zarania cywilizacji do XXI wieku, od teorii na temat obcych
ingerujących w rozwój starożytnych kultur po „nowy ład
światowy”, autor Tajemnej historii świata przedstawia
to, co uchodzi za skrupulatnie skrywaną część dziejów. Przygląda
się zagadkom z początków rodzaju ludzkiego, spiskom tajnych bractw
i stowarzyszeń, lotom UFO, inwigilacji społeczeństw przez
współczesne rządy i badaniom nad kontrolą umysłów. Docieka, ile
jest prawdy w pogłoskach o tajemniczych „czarnych śmigłowcach”,
bierze pod lupę ustawę Patriot Act, doniesienia o światowej akcji
mikroczipowania i rewelacje Snowdena.
Teorii spiskowych –
jak już nadmieniłem – jest tyle, ilu ludzi którzy chcą wyrazić
swoje zdanie o jakimś wydarzeniu. Kontrolowanie umysłu, inwazja
kosmitów, tajemnicze katastrofy, niezwykłe zjawiska, zamachy i
wiele innych. Autor ciekawie przedstawia wydarzenie i teorie które
narosły wokół każdego z nich. Jest ciekawie, ale do momentu, w
którym autor zamiast coś opisywać posiłkuje się kopiowaniem
raportów. Ta część jest najmniej interesująca. Mamy tu także
mnóstwo zdjęć, które przybliżają nam konkretne zdarzenie.
Całość jest wydana w formie albumowej, przynajmniej ja tak to
odebrałem, szkoda tylko że nie w twardej oprawie. Polecam wszystkim
lubiącym czytać interesujące historie ubrane w pewną otoczkę
tajemniczości. Bo niektóre z tych historii nigdy nie zostaną
wyjaśnione. Prawdopodobnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz