/EGMONT POLSKA/
Jeśli wierzyć opisowi na okładce „Lou!” w całej Europie
sprzedała się w 3 milionach egzemplarzy i została przetłumaczona
na dwadzieścia języków. Autorem tej serii jest Julien Neel, który
właśnie za to dzieło zdobył dwa razy nagrodę na Festiwalu
Komiksowym w Angouleme. Neel jest także ilustratorem.
A w kolekcji
„KOMIKSY SĄ SUPER” publikowane są historie pełne humoru,
poruszające ważne tematy, ale w taki sposób, aby trafiło to do
młodych czytelników. Jestem fanem tej serii i uważam że dawno nie
było tak ciekawych komiksów u nas.
A o drugim tomie
„Lou! Sielanka” można się dowiedzieć że:
W
drugim tomie Lou wyjeżdża
z koleżankami na wakacje, gdzie poznaje świetnych ludzi i przeżywa
wspaniałe przygody. Niestety, wszystko co dobre, szybko się kończy.
Lou wraca do szkoły i szarej rzeczywistości. Okazuje się, że jej
mama jest w ciąży i parę miesięcy później rodzi dziecko. Lou
stara się oswoić z małym braciszkiem i faktem, że już nie jest
jedynym oczkiem w głowie swojej mamy. Jakby tego było mało,
niedługo potem w ich bloku wybucha pożar. Bohaterki tracą swoje
mieszkanie i na jakiś czas muszą się przeprowadzić do Sopoćkowa,
rodzinnej miejscowości mamy Lou. Tam zaczynają wracać
wszystkie wspomnienia…
Podsumowując,
chciałem zaznaczyć, że to jeden z nielicznych komiksów, który
mimo że przeznaczony dla młodszych czytelników – wzruszył mnie
i skłonił do przemyśleń, nad przedstawioną historią. A to
doprawdy ewenement. Lou jest bardzo sympatyczna, sympatyczna jest
także jej zwariowana matka, która dodatkowo pisze powieści science
fiction. Naprawdę jestem zachwycony i uważam, że każdy powinien
chociaż zajrzeć do tej serii. Polecam wszystkim.
Do nabycia na stronie wydawnictwa Egmont Polska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz