Lucky
Luke-rewolwerowiec szybszy od swojego cienia z charakterystyczną
grzywką jest znany wszystkim. Nie tylko z pełnych humoru komiksów,
z których najbardziej znane stworzył duet Goscinny i Morris. To
także liczne filmy animowane, seriale, a nawet filmy kinowe.
Jest tego naprawdę sporo, a postać rewolwerowca, jego
sarkastycznego konia, oraz najgłupszego psa na Dzikim Zachodzie jest
znana praktycznie wszędzie. Czytałem całkiem sporo albumów z jego
przygodami, ale i ja trafiam na takie których nie znam. Przykładem
może być album „Kuzyni Daltonów”.
O albumie możemy
dowiedzieć się że:
Następna wesoła
przygoda Lucky Luke’a, najsławniejszego komiksowego kowboja z
Dzikiego Zachodu! Na scenę wkraczają bracia Daltonowie!
Postanawiają zostać rabusiami równie znanymi, co ich dalecy
kuzyni, przed którymi drżał cały Dziki Zachód. Aby zdobyć
ponurą sławę, czterej młodzieńcy będą musieli się podszkolić
w bandyckim fachu. Daltonom przyświeca jeszcze jeden cel: krwawa
zemsta na Lucky Luke’u, który kiedyś pokonał ich kuzynów.
Szykuje się wielki pojedynek!
Serię wymyślił
znakomity twórca jakim był Morris, do którego po pewnym czasie
dołączył – równie znakomity Goscinny. To właśnie spod pióra
tej dwójki wyszły najlepsze albumy. Ten album jest jednym z
pierwszych, a więc mamy okazję poznać, jak obaj twórcy działali
razem, jak tworzyli historię i ilustrację, aby całość do siebie
pasowała.
Co do samej
opowieści Lucky i bracia Dalton to duet w pięciu osobach. Czarne
charaktery które towarzyszą naszemu przyjacielowi od zawsze. Nigdy
się biedakom nie udaje wykonać planu, ale mając takiego
przeciwnika jak Luke nie może być inaczej. Polecam szczerze całą
serię, zwłaszcza że wydawnictwo Egmont rozpieszcza wielbicieli tej
postaci i co jakiś czas wznawia przygody Samotnego Kowboja, który
jest szybszy od własnego cienia.
Do nabycia na stronie wydawnictwa Egmont Polska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz