Łukasz Modelski to dziennikarz, który prowadzi w radiowej Dwójce
audycję „Droga przez mąkę”. Rozmów jest już ponad setka, a wciąż powstają nowe.
Po siedmiu latach
prowadzenia programu Modelski wybrał 50 najlepszych rozmów i z tego
powstała nowa książka.
O samej publikacji
możemy przeczytać że:
Co
jada szatan u Bułhakowa? Jak gotuje Julian Barnes? Czy przy
politycznych dysputach lepiej sprawdza się piwo smichovskie
Jaroslava Haka, a może czerwone wino Rolanda Barthes'a?
Upodobania kulinarne tajnych agentów, zarówno u Iana Fleminga, jak i Umberto Eco, mogą zadziwić. Za to postacie Hrabala hołdują raczej tradycyjnym przysmakom.
Ernest Hemingway i Francis Scott Fitzgerald dzielą się pulardą z truflami, Charles Dickens je ostrygi od ulicznego sprzedawcy, a Miguel de Cervantes i Jan Potocki wspólnie podziwiają kastylijskie duszone mięso z warzywami.
Upodobania kulinarne tajnych agentów, zarówno u Iana Fleminga, jak i Umberto Eco, mogą zadziwić. Za to postacie Hrabala hołdują raczej tradycyjnym przysmakom.
Ernest Hemingway i Francis Scott Fitzgerald dzielą się pulardą z truflami, Charles Dickens je ostrygi od ulicznego sprzedawcy, a Miguel de Cervantes i Jan Potocki wspólnie podziwiają kastylijskie duszone mięso z warzywami.
To nie tylko rozmowy
o literaturze, a ściślej o literatach. To także – można by rzec
- historia literatury i kuchni w jednym. Mnie najbardziej przypadło
do gustu to, że te ciekawe rozmowy zazwyczaj kończą się jakimś
przepisem, który nie zawsze jest typowy, a przynajmniej dla mnie.
Kura na pół w
żałobie, czy tort Sachera. Aż ślinka cieknie, czy jak autor to
ujął żołądek ściska. Jak autor napisał we wstępie. Mimo że
można tu znaleźć mnóstwo odniesień do kulinariów, z przepisami
na czele, jednak wciąż są to przede wszystkim rozmowy z
literatami o literatach. Lem, Verne, czy Białoszewski to tylko
niektóre postacie tutaj wspomniane. Polecam wszystkim. Nie tylko tym
którzy czekali na tą audycję, ale i tym którzy po prostu lubią
ciekawe rozmowy, w których nie tylko słowo jest ważne. Strawa dla
ducha i dla ciała, że pozwolę sobie tak to ująć. A przepisy
wykorzystam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz