czwartek, 17 września 2015
Lawrence z Arabii. Wojna, zdrada, szaleństwo mocarstw. Jak powstał dzisiejszy Bliski Wschód Scott Anderson
/WYDAWNICTWO MAGNUM/
Napisana z rozmachem, pełna barwnie nakreślonych postaci – awanturników, szpiegów, przywódców plemiennych, dyplomatów – opowieść o Arabii w czasie I wojny światowej. Książka jest w istocie wielkim reportażem o wojnie, zdradzie i grze o władzę nad Bliskim Wschodem. Bohaterem książki jest Lawrence z Arabii, brytyjski historyk z wykształcenia, archeolog z pasji rozmiłowany w kulturze arabskiej, oficer i pisarz. W 1914 roku został przydzielony do służb wywiadu w Kairze. Jego legenda miała już wiele wcieleń w literaturze i filmie, m.in. słynnym obrazie Davida Leana Lawrence z Arabii z tytułową rolą Petera O'Toole'a. Scott Anderson ukazuje nowe oblicze Lawrence'a i obala przyjęte poglądy na to, jak powstał dzisiejszy Bliski Wschód.
Początki XX wieku, wojna w Europie i zmiany na Bliskim Wschodzie, które zostają w świadomości garstki osób, gdyż większość głów zwrócona jest na Europę właśnie i wojenną pożogę.
Anderson w swojej książce przedstawia mechanizmy władzy, cynizm i zakłamanie potęg europejskich, gotowych do wszystkiego, aby tylko zachować kontrolę w strategicznym obszarze Azji.
Lawrence jako gorący zwolennik utworzenia państwa arabskiego, usilnie starał się to przeforsować na arenie międzynarodowej, ale jego działania tylko częściowo spełniły jego oczekiwania.
Z archeologa przemienił się w wojskowego i stanął na czele armii wojsk arabskich.
W swojej książce autor udanie połączył relacje świadków, wspomnienia samego Lawrence'a, listy a także swoje własne domniemania, jak to mogło wyglądać.
Zapewne pomogło mu to, że sam był korespondentem wojennym, potrafił się wczuć w swoich bohaterów, wykazał się empatią i zrozumieniem.
Podsumowując zajmująca i rewelacyjnie przedstawiona historia o jednej z najbarwniejszych postaci XX wieku.
Dodatkowo, książka wspaniale wydana, pełna czarno-białych zdjęć.
Kolejna doskonała pozycja z fabryki Wydawnictwa Magnum.
Dziękuję za udostępnienie mi tej pozycji.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Łuk Karpat zimą Weronika Łukaszewska, Sławomir Sanocki
Są takie książki, które nie przyciągają sensacją, nie epatują dramatem, nie próbują udowadniać, że ich bohaterowie są niezniszczalni. Zamia...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz