niedziela, 13 września 2015
Carska roszada Melchior Medard
/INSTYTUT WYDAWNICZY ERICA/
Opowieść prawie sensacyjna, momentami romansowa, częściej zagadkowa, niekiedy erotyczna
Koniec XIX wieku, Warszawa. Miasto niespokojne, dopiero co spacyfikowane po kolejnym spisku antycarskim. Miasto wielkich interesów i ekskluzywnych hoteli, ale też dzielnic biedy i zawszonych burdeli.
Miasto, w którym ktoś w okrutny sposób morduje kobiety...
Estar Pawłowicz Van Houten, tajny urzędnik do zadań specjalnych, przyjechał ze stolicy Imperium, by wyjaśnić sprawę zabójstw młodych kobiet. Radził sobie już z podobnymi wyzwaniami, nie tylko w Rosji. W pracy śledczego wykorzystuje najnowsze zdobycze nauki i techniki, czym czasem wywołuje podziw, a czasem niesmak kolegów z policji.
Dopiero w Warszawie Van Houten orientuje się, że sprawa ma drugie, a nawet trzecie dno. Zaczyna się rozgrywka sięgająca szczytów władzy i europejskich dworów monarszych. Szpiedzy, mordercy, zboczeńcy, piękne kobiety, spiski, zabójstwa – oto świat tajnego radcy Estara Pawłowicza.
Carska roszada jest nie tylko emocjonującą, trzymającą w napięciu opowieścią kryminalno-szpiegowską. To także bogaty, soczysty i chwilami szokujący obraz dawnej Warszawy, w której krzyżowały się interesy największych ówczesnych mocarstw.
Kryminał trąci myszką, czyli retro w pełnym wymiarze.
Dzięki wyobraźni autora przenosimy się do XIX wiecznej Warszawy, w owym czasie znajdującej się pod nadzorem Carstwa Rosyjskiego.
Dowiadujemy się jak w ówczesnych czasach wyglądało życie elit, bogatych i wpływowych, ale i tych ubogich, nękanych biedą z nędzą.
Swoistym tłem jest wątek kryminalny, który jest przedstawiony w taki sposób, że nasuwa się czytelnikowi porównanie z Kubą Rozpruwaczem.
Kobiety mordowane w bestialski sposób i bezradni stróże prawa.
Czegóż chcieć więcej.
Napisana żywym językiem, ciekawa opowieść o ciekawych czasach.
Dziękuję Wydawnictwu Erica za udostępnienie mi tej pozycji.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Łuk Karpat zimą Weronika Łukaszewska, Sławomir Sanocki
Są takie książki, które nie przyciągają sensacją, nie epatują dramatem, nie próbują udowadniać, że ich bohaterowie są niezniszczalni. Zamia...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz