poniedziałek, 9 listopada 2015
Podziemne miasto Łukasz Henel
/WYDAWNICTWO VIDEOGRAF/
Czytając książkę"Podziemne miasto", miałem wrażenie uczestnictwa we wszystkich wydarzeniach, które doprowadziły do interesującego finału.
Nasi bohaterowie musieli się zmierzyć nie tylko z nieprzyjazną naturą, czy diabolicznym agentem KGB, ale i z mrożącą krew w żyłach grozą, z podziemnych bunkrów, które Niemcy opuścili w popłochu, pozostawiając wszystko na pastwę losu.
Poruszając się po grząskim gruncie, postaci odkrywają coś, co na zawsze może odmienić, nie tylko nasze ziemie, ale i resztę świata.Muszą działać szybko i działać niezwykle skutecznie.Czasu mają mało, szczególnie, że po piętach depcze im szajka rosyjskich bandytów, w mundurach wojskowych.
Ciekawa i zajmująca lektura, która utwierdziła mnie w jednej rzeczy, a mianowicie w tym, że polscy twórcy tworzą coraz bardziej złożone i ciekawe powieści, a nie zawsze tak było. Chwała im za to, czytajcie książki naszych pisarzy, bo warto.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Łuk Karpat zimą Weronika Łukaszewska, Sławomir Sanocki
Są takie książki, które nie przyciągają sensacją, nie epatują dramatem, nie próbują udowadniać, że ich bohaterowie są niezniszczalni. Zamia...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz