/REBIS/
I
znowu trafiłem na powieść, obok której nie można przejść
obojętnie. Cykl wydawnictwa Rebis „Wehikuł czasu” się powoli
rozrasta, a powieści wydawane w ramach tego cyklu, są coraz lepsze.
Tym razem przyszła pora na tytuł „Wieczna wojna”.
O
książce możemy przeczytać, że:
Znakomita
powieść należąca do kanonu literatury SF. Łączy pełen rozmachu
obraz przyszłego konfliktu z wizjonerskim i ponadczasowym
spojrzeniem na człowieka i zmiany wywołane przez wojnę.Wojna to
piekło i William Mandella przekonuje się o tym na własnej skórze,
walcząc z Taurańczykami. Towarzyszymy mu przez całą służbę,
obserwując jego oczami okrucieństwa, ogrom cierpień i absurdy
walk… a także przemiany na Ziemi, która w ciągu jego życia –
na skutek efektów relatywistycznych – starzeje się o kilkaset
lat.
Największy
plus tej książki – niesamowicie wciąga. Jak już zacząłem
czytać, nie mogłem się oderwać. Szkoda że nie jest
obszerniejsza. Nie mniej ważna jest sama historia. Mimo że o
wojnie, to jednak jest to opowieść mająca silne przesłanie
pacyfistyczne. Walka z wrogiem, próba powrotu do „normalności”,
ale nie tylko. Dla zainteresowanych, można jeszcze wspomnieć, że
na podstawie tej powieści powstała powieść graficzna, a sama
książka, zdobyła wszystkie ważniejsze nagrody literatury science
fiction.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz