/PRÓSZYŃSKI I S-KA/
Seweryna Szmaglewska, to pisarka, która po aresztowaniu spędziła w
obozie Auschwitz Birkenau prawie 3 lata. Przez ten okres
doświadczyła i była świadkiem tego wszystkiego, w co świat długo
nie chciał uwierzyć. To świadectwo to „Dymy nad Birkenau”.
O książce możemy
przeczytać, że:
Gdy
w styczniu 1945 r. więźniów obozu pognano w marszu śmierci, udało
jej się uciec. Od pierwszych dni wolności przystąpiła do opisania
tego, co niewyobrażalne. Tak w ciągu kilku miesięcy powstał
pierwszy dokument o nazistowskiej machinie zagłady. Książka
ukazała się przed końcem 1945 roku.
Wydanie zawiera niepublikowane listy z obozu, rysunki Seweryny Szmaglewskiej tworzone w trakcie pisania oraz fragmenty najważniejszych recenzji oraz wypowiedzi samej autorki o książce.
Wydanie zawiera niepublikowane listy z obozu, rysunki Seweryny Szmaglewskiej tworzone w trakcie pisania oraz fragmenty najważniejszych recenzji oraz wypowiedzi samej autorki o książce.
Podsumowując.
Trudno napisać opinię o takiej książce. Bo to nie fikcja i jak
zarzucić autorce, że na ten przykład przynudza, czy stosuje
dłużyzny w swoich opisach. Oczywiście to tylko przykłady, nie na
temat tego wydania. Pisarka, to jedyna Polka zaproszona do złożenia
zeznań w procesie norymberskim. W swojej publikacji opisała to
wszystko czego doświadczyła i więcej. Każdy powinien poznać te
zapiski. Można także zapoznać się z listami, które Szmaglewska
pisała, a także obejrzeć rysunki, ale nie tylko. Jak już
wspominałem niezwykle trudno napisać opinie o takiej publikacji.
Najlepiej samemu się przekonać, zagłębiając się w lekturę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz