wtorek, 3 października 2017

Toy Wars Andrzej Ziemiański


/FABRYKA SŁÓW/

Andrzeja Ziemiańskiego twórczość znam i lubię. Jakoś mam słabość do jego powieści, a szczególnie do nietypowych bohaterów, którymi zaludnia swoje książki, stawiając przed nimi-wydawałoby się przeszkody nie do pokonania. A jeszcze do tego akcja, humor, trochę fantastyki i mamy wszystko.


Nie inaczej jest w powieści”TOY WARS”.
Była narkomanka i prostytutka, zostaje wrobiona przez swojego przyszywanego ojca w arcyciekawą pracę prywatnego detektywa… Jeśli przez 10 lat utrzyma się w tym zawodzie, odziedziczy bajeczną fortunę. Jednak interesy idą kiepsko i raczej nie zanosi się na jakąś znaczącą zmianę. Do czasu gdy nasza Zabaweczka zostaje wynajęta na pewną szemraną akcję w samym środku kosmosu. Z grupą najemników ma spróbować wyjaśnić, dlaczego prom, który miał wrócić po tysiącu lat, powrócił po dziesięciu i co ewentualnie stało się z jego mieszkańcami. Ale nie wszystko jest takie proste, jak się wydaje, a misja może być bardziej samobójcza, niż można by przypuszczać.
W kolejnej opowieści Toy zostaje najemnikiem w samym sercu Afryki. I znowu przyjdzie jej zmierzyć się z próbami likwidacji jej, oraz jej przyjaciół. Czy i tym razem wszystko przebiegnie bez problemowo?
I kolejna misja. Dziewczyna wraz z dwoma przyjaciółkami zostaje wynajęta przez pewnego księdza do wyjaśnienia zagadki pewnego kościoła. Przy okazji dowiaduje się paru rzeczy o sobie, zostaje jej wszczepiony pewien niezwykły pasożyt, a ona sama będzie musiała wyjaśnić kolejną zagadkę tym razem dziejącą się na granicy snów i jawy. Tyle fabuła.

Doskonała pozycja, na zimne, deszczowe wieczory. Mamy tu bohaterów których możemy polubić, takich, których nie będziemy darzyć estymą, oraz takich, do których będziemy mieć pewne podejrzenia. Wszystko to w wybuchowej mieszance akcji, w której dramat przeplata się z komedią, trup ściele się gęsto, a Toy z godną uwagi gracją, zgrabnie wychodzi z każdej opresji. Zostaje nawet afrykańską księżniczką… Przekonajcie się sami. Polecam, zachęcam do lektury.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UnOrdinary. Tom 1 Uru-chan

 "Un Ordinary". Powieść graficzna. Taka kolejna próba przeniesienia mangowych schematów na grunt komiksów z innych krajów. Francuz...