Świetna rzecz trafiła ostatnio w moje ręce. Chodzi o spin-off
serii „Baśnie”. Album nosi tytuł „Jack z baśni”.
O komiksie możemy przeczytać, że:
Po opuszczeniu bezpiecznych, lecz dusznych granic Baśniogrodu
na rzecz okrutnych i dławiących marzenia ulic Hollywood, niezrównany Jack
Horner (vel Jack B. Nimble, vel Jack Zabójca Olbrzymów, vel Jack z Opowieści)
zyskał niespotykaną sławę i fortunę, sprzedając własną, nadmiernie ubarwioną
legendę... tylko po to, by wszystko odebrali mu stróże baśniogrodzkiego prawa.
Teraz pozbawiony bogactwa i zmuszony do życia na wygnaniu Jack musi powrócić do
korzeni jako wędrowny szelma, goniący za łatwymi pieniędzmi i jeszcze
łatwiejszymi kobietami.
Baśnie to już kultowa seria. Dojrzała reinterpretacja
wszystkich najważniejszych bajkowych mitów w formie epickiej serii fantasy. Coś jak Pratchett, ale na
poważnie i bardziej dosadnie jeśli chodzi o odnoszenie się do źródeł. A teraz
dostajemy jeszcze ten dodatek – pierwszą jego część, która jest rewelacyjna
.Można to czytać samodzielnie i to plus. Świetnie sprawdza się jako coś nowego,
ale i jako dodatek. To dobra, pełna przygód i fajnych pomysłów fantastyka ze
znakomitą szatą graficzną która wpada w oko i zapada w pamięć. Więc zachęcam do
sięgnięcia po ten tytuł, bo naprawdę warto. Zwłaszcza, że niedługo drugi tom
serii, więc jest na co czekać a i czytać będzie co.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz