środa, 27 września 2017

Różaniec Rafał Kosik


/POWERGRAPH/

Żyjemy w czasach, które najdynamiczniej się zmieniają.  Ciągle słyszymy o nowych wynalazkach, czy technologiach, które mają zmienić świat i nasze postrzeganie. Niektóre rzeczywiście to robią, inne odchodzą w zapomnienie czekając na swoją kolej, można by rzec. Wizja przyszłości w której technologia jest praktycznie wszechobecna i wszechwładna, musi być zaiste ponura.

I tak jest w istocie. Rafał Kosik, którego znamy oczywiście, ze świetnej serii dla nastolatków, czy takich powieści jak „Vertical”, czy „Kameleon”, zabiera nas do Warszawy przyszłości.
Tutaj świat poszedł do przodu-moglibyśmy powiedzieć, cytując pewnego autora. Wszechobecna technologia, programowanie pogody, życia, pracy, wszystko dostępne w jednej chwili, a jednocześnie to „wszystko” jest bardzo marne.
W takim świecie żyje pewien człowiek, który zajmuje się pewnego rodzaju zleceniami. Staje on do wali z wszechwładną machiną, która kontroluje, karze i nagradza. Dla swojej córki, dla jej ochrony gotów jest na wiele. Przekonajcie się sami.

Prawdę mówiąc, znając już trochę tego twórcę, wiedziałem czego mogę się spodziewać, a raczej co mogę zastać na kartach tej powieści. I nie zawiodłem. Pisarzowi wyszedł doskonały misz-masz powieści kryminalnej, thrillera, powieści fantastycznej, z odrobiną cyberpunku. Wszystko to świetnie się komponuje z postacią głównego bohatera, z jego zmaganiami i z walką, która zdawałoby się skazana jest na porażkę. Zachęcam do lektury.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Avengers. Wejście feniksa. Tom 8 Jason Aaron Dale Keown

 I znowu Aaron pokazał, że nie ma pomysłów, że nie potrafi i że wciąż się  powtarza. Wziął fabułę, która była już tyle razy, że aż nie chce...