piątek, 7 kwietnia 2017
Balsamista t. 4 Mitsukazu Mihara
/HANAMI/
Mając na uwadze, że mangi to takie komiksy znacznie mądrzejsze od ich pobratymców, zacząłem i ja częściej sięgać i po mangi właśnie. Oczywiście to duże uproszczenie, zdarzają się wyjątki od reguły i to bardzo chlubne, jednak moja opinia nie ulega zmianie, że komiksy to po prostu prosta opowiastka wzbogacona rysunkami. Gusta są różne, być może się mylę pod tym względem, kto wie.
A wracając do mang, kolejna którą przeczytałem z zainteresowaniem to "Balsamista 4". Tym razem zostaje nam przedstawiona opowieść z przeszłości bohatera, rodzące się uczucie, oraz kolejne historie, mające nam pokazać czym jest przemijanie, a w końcu koniec.
Autorka stworzyła niezwykłe dzieło, bowiem w swoich opowieściach, mimo że mogą się wydawać proste i nieskomplikowane, zawarła prawdy które są zawsze aktualne. Być może w tym tkwi sekret tych opowieści, że są tak popularne. A sam bohater coraz bardziej utwierdza w nas przekonanie, że nieważne kim jesteś, ale jak traktujesz innych. Polecam, zachęcam do lektury.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
All Eight Eyes. Tom 1 Foxe Steve Kowalski Piotr
Niezły, doceniony scenarzysta plus polski rysownik, razem w horrorze. Czyli coś, co rodzimych miłośników grozy na pewno zaciekawi. Czy jes...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz