Joe Hill - to jak wszystkim wiadomo - syn samego Stephena Kina i tak jak ojciec postanowił zostać pisarzem. To pisanie całkiem dobrze mu wychodzi i z jego dorobku wszystkie powieści zasługują na uwagę i żadna nie jest nijaka, a to zaleta o którą naprawdę trudno. Żeby wymienić kilka jego dzieł należy wspomnieć „Rogi”, „Pudełko w kształcie serca”, czy „Strażak”. Joe pisze także utwory z ojcem, oraz tworzy niezwykle popularną serię komiksową. Kolejny tom kolekcji Hill House Comics, stworzony pod redakcją to Hilla, to „Daphe Byrne”.
O komiksie możemy przeczytać, że:
Nowy Jork, koniec XIX wieku. Umiera ojciec czternastoletniej Daphne, a matka staje się ofiarą spirytystów obiecujących jej nawiązanie kontaktu z duchem męża. Kiedy Daphne usiłuje wyzwolić matkę spod wpływu szarlatanów, poznaje Brata – nadprzyrodzoną istotę nawiedzającą ją w snach i na jawie. Czy to demon, czy halucynacja? I czego chce od Daphne? Może zostanie jej sprzymierzeńcem, a może przyniesie jej zgubę? Szykuje się krwawa rozprawa z okultystami dążącymi do celu znacznie straszniejszego niż wykorzystywanie łatwowiernych pogrążonych w żałobie wdów…
Postać Daphne Byrne jest destylacją niezliczonych bohaterek horroru przed nią, z dodatkową dawką nowoczesnego buntu. Tymczasem komiks Daphne Byrne zaprasza nas do królestwa jednocześnie niepokojąco dziwnego ale i znajomego. Bo jest to na wskroś klasyczny horror. Osadzony w XIX wiecznych realiach oferuje wszystko to co powinien – czyli głównie nastrojową opowieść o duchach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz