niedziela, 4 listopada 2018
Tappi i tajemnica bułeczek Bollego Marcin Mortka
/ZIELONA SOWA/
Marcin Mortka to pisarz specjalizujący się w powieściach historycznych, w których ważnym elementem jest tło, które prawie zawsze jest fantastyczne. A jego dzieła, to nie tylko powieści dla młodzieży, czy dorosłych, ale i dużo uroczych opowiastek dla dzieci. A dodatkowo pisarz zajmuje się także tłumaczeniem książek na nasz piękny język. Najsłynniejszy jego cykl, dla młodszych czytelników, to oczywiście perypetie niezwykle sympatycznego wikinga Tappiego i jego przyjaciół. Powstało już kilkanaście tomów i ciągle jest nadzieja na kolejne.
„Tappi i tajemnica bułeczek Bollego”, to kolejny tom. A o czym jest ta opowieść?
Każdy poranek Tappi wraz ze swoim przyjacielem Chichotkiem zaczynają od wędrówki do karczmarza Bollego, aby zjeść jeszcze cieplutkie i przesmaczne bułeczki. Niestety pewnego dnia karczma jest zamknięta, a przed nią stoi kolejka mieszkańców Szepczącego Lasu. Coś widocznie musiało się stać. Czy Tappiemu i Chichotkowi uda się dowiedzieć z jakiego powodu Bolle nie otworzył swojej karczmy? No i czy mieszkańcy Szepczącego Lasu wrócą dzisiaj do swoich domów głodni? Oczywiście to nie jedyna przygoda zawarta w tej książce. Poznamy również wodnika grającego na skrzypcach, czy drzewo, które-jako że jest bardzo stare-zna wiele interesujących historii. Renifer który zastępuje Księżyc, oraz duchy bawiące się w sklep, to kolejne historie z tej książeczki.
Słowem podsumowania, seria ta jest jedną z najsympatyczniejszych, jakie miałem przyjemność czytać.
Autor doskonale rozumie młodego czytelnika i w jego opowieściach to widać. A Tappi to wiking, który bije o głowę tych znanych z serialu. Oczywiście-serial jest dla dorosłych, jednak wiking jest tylko jeden. To Tappi-nie ma żadnych wątpliwości. Zaletą tego cyklu są także kolorowe ilustracje, przenoszące nas do świata opowieści. Pozostaje mi polecić.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Łuk Karpat zimą Weronika Łukaszewska, Sławomir Sanocki
Są takie książki, które nie przyciągają sensacją, nie epatują dramatem, nie próbują udowadniać, że ich bohaterowie są niezniszczalni. Zamia...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz