niedziela, 19 lutego 2017
Całkiem obcy człowiek Rebecca Stead
/IUVI/
Książki z nurtu powieści dla młodzieży, prawdę mówiąc nie przedstawiają sobą żadnej wartości. Ot, durnowate powieścidła w zasadzie o niczym, które, niepojętnie królują na różnego rodzaju rankingach. Pierwsza miłość, szkoła, przyjaźń i reszta dupereli. I nie chodzi tu o to, że tylko ja tak myślę, bo młodzieżą byłem całkiem dawno temu. Skądże! Umiem czytać po prostu i żadne doznania mi nie towarzyszą, gdy zagłębiam się w tą czy tamtą lekturę, która krzyczy z okładki, że zmieni moje życie na lepsze zapewne.
Jednak-jak zapewne wszystkim wiadomo i od tego są wyjątki, które według reguły powinny we wszystkim występować. "Całkiem obcy człowiek", to tego rodzaju powieść. Zapewne trudno ją nazwać arcydziełem, ale jest lekka w odbiorze i czyta się całkiem znośnie. Zacznijmy może od początku.
Ta publikacja, to przede wszystkim opowieść o przyjaźni między młodymi ludźmi. Taka przyjaźń raz zdobyta trwa praktycznie latami. Niecodzienne sytuacje, wariackie zakłady, za poważny starszy brat i jeszcze więcej.
Całkiem sympatyczna książka, która zapewne trochę młodszych czytelników usatysfakcjonuje. Myślę sobie, że przyjaźń właśnie na tym polega, jak to przedstawione jest tutaj. Na przebaczaniu, trwaniu przy sobie, a czasem na porządnym wstrząśnięciu tą drugą osobą. Życie nie jest różowe, ale w grupie raźniej. Polecam, zachęcam do lektury.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
All Eight Eyes. Tom 1 Foxe Steve Kowalski Piotr
Niezły, doceniony scenarzysta plus polski rysownik, razem w horrorze. Czyli coś, co rodzimych miłośników grozy na pewno zaciekawi. Czy jes...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz