środa, 7 sierpnia 2019

Morderstwo w hotelu Kattowitz Marta Matuszczak







 /WYDAWNICTWO DOLNOŚLĄSKIE/


Gucio i spółka powraca. Kolejny tom rozgrywa się w Katowicach w pewnym obskurnym hotelu. A część ta nosi tytuł „Morderstwo w hotelu Kattowitz”

Szymon Solański rusza do pewnego hotelu, aby wyjaśnić morderstwo, którego ofiarą padłapewna szalenie popularna artystka o dziwnym pseudonimie DJ Dzidzia. W hotelu tym, nie tylko Szymon będzie musiał wysilić szare komórki. Róża ku swemu przerażeniu odkrywa, że szefową ochrony w tymże hotelu jest jej własna matka, która porzuciła karierę lekarza. Ale czy wszystko jest takie proste jak się wydaje? Przekonajcie się sami.

Świetna kolejna część, która także sprawiła że bawiłem się doskonale. Gucio jest mistrzem w swoich przemyśleniach. Zabawne relacje Róży z własną rodzicielką, to dodatkowy plus. Solański otrzymuje dalsze informacje o swojej zmarłej żonie. A kolejny raz Kwiatkowska jest gotowa udusić Solańskiego. Zabawnie wygląda scena w której dziennikarka szuka w telefonie numeru do Solańskiego i znajduje go pod pseudonimem „ten buc”. A zdarzało się że ten pseudonim brzmiał „Szymonek”. Wszystko zależało jakie uczucia akurat przeważały co do jego osoby. Spotykamy także „starych znajomych”. Byłego chłopaka Róży, „aspiranta Masiusiaka, czy jak mu tam” i innych. Wszystko aż się skrzy od dobrego humoru, oraz zabawnych wstawek w jęzsyku śląskim, co tylko dodaje całej powieści uroku. Polecam wszystkim. Ja biorę się za lekturę kolejnego tomu. Oby było ich jak najwięcej.
Tak na marginesie chciałem nadmienić, że pierwowzór Gucia odszedł z tego świata, o czym poinformowała sama pisarka. Jednak w sercach czytelników i na kartach książek, Gucio ma się całkiem dobrze i tak pozostanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Avengers. Wejście feniksa. Tom 8 Jason Aaron Dale Keown

 I znowu Aaron pokazał, że nie ma pomysłów, że nie potrafi i że wciąż się  powtarza. Wziął fabułę, która była już tyle razy, że aż nie chce...