czwartek, 19 stycznia 2017
Michu oraz Wszechgalaktyczny Sylwester Robert Starzec
/POWERGRAPH/
Zwariowane przygody dziejące się dodatkowo na nieznanych planetach, nie pomijając Ziemi, to coś co prawie każdy lubi. W takich opowieściach każdy znajdzie coś dla siebie. Czy to bohaterowie, czy kosmici, każdy ma własny świat, którym chętnie dzieli się z innymi.
Nie inaczej jest w przypadku tej książki. Niczym się niewyróżniający nastolatek, zwany pieszczotliwie Michu, zostaje pewnego dnia wyrwany ze swojej rzeczywistości i wyrusza wraz z dopiero co poznanym kosmitą na poszukiwanie rodziców, owego obcego. W podróży towarzyszy im pewien robot. Co jakiś czas również zostają wplątani w jakąś zwariowaną historię, która na głowie stawia ich poszukiwania. Dodatkowo ściga ich pewien nieco niezwykły agent... Co dalej z naszymi przyjaciółmi, jak zakończy się ich misja? Zachęcam do lektury.
Sympatyczna i pełna przygód opowieść. Każdy młody czytelnik powinien w niej odnaleźć coś dla siebie. Kosmici, nieznane planety, zwariowane przygody. Wszystko to okraszone potężną dawką dobrego humoru. Pozostaje mi polecić.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Łuk Karpat zimą Weronika Łukaszewska, Sławomir Sanocki
Są takie książki, które nie przyciągają sensacją, nie epatują dramatem, nie próbują udowadniać, że ich bohaterowie są niezniszczalni. Zamia...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz