poniedziałek, 24 lutego 2020

Lewisville Alexandra Tidswell


/CZARNA OWCA/


Alexandra Tidswell, ukończyła studia z kultury i języka Maorysów. Była dyplomatką, Mieszka w Nowej Zelandii. „Lewisville”, to opowieść oparta na rodzinnej historii.

O książce możemy przeczytać, że:
Martha Grimm jest zamożna i szanowaną kobietą, która mieszka w Wellington w Nowej Zelandii. Nikt nie wie jaką drogę musiała przejść, aby znaleźć się tutaj, gdzie jest tutaj. Od dziecka marzyła o lepszym życiu. Jaką cenę zapłaciła za swoje marzenia? Kim są ludzie, których zostawiła za sobą?
O ty, jaką drogę musiała przejść wie tylko jej córka. Nikt nie zdaje sobie sprawy, że Martha przyszła na świat w nędznej wiosce na końcu świata.

Opowieść o kobiecie, która mimo przeciwności losu, nie wahała się dążyć do spełnienia swoich marzeń. Co prawda po drodze musiała podjąć kilka trudnych decyzji, ale jej się udało. Nie uważam, żeby Martha była do końca bohaterką pozytywną. A przynajmniej nie do końca. Sam fakt pozostawienia swoich dzieci na łasce losu, o czymś świadczy. Ale trzeba przyznać, że taka była mentalność większość ludzi w tamtej epoce. Oddanie do przytułku własnych dzieci, nie uznawano za coś złego. Przeciwnie, mimo trudnych warunków, często miały tam lepiej niż w domu rodzinnym. Tło historyczne jest świetne, zwłaszcza wyobrażenia pani Grimm, co czeka ją w Nowej Zelandii. Spotkało ją spore rozczarowanie, gdy okazało się, że do wszystkiego musi dojść sama. Nawet piękną rezydencję musi wybudować sobie od podstaw. Ciekawie też wygląda historia pierwszego męża Marthy, którego porzuciła, a potem zataiła informację że w ogóle istnieje. Taka trochę telenowela z tego wyszła, ale wszystko w granicach prawdopodobieństwa. Mnie książka się podobała i przeczytałem ją bardzo szybko. Jak dla mnie powieść ta jest w sam raz lekturą do przysłowiowej kawy. Szybko się czyta, ale się jej nie zapomina.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

All Eight Eyes. Tom 1 Foxe Steve Kowalski Piotr

  Niezły, doceniony scenarzysta plus polski rysownik, razem w horrorze. Czyli coś, co rodzimych miłośników grozy na pewno zaciekawi. Czy jes...