Kraina lodu to już seria filmów, w którym pewne księżniczki
muszą się mierzyć ze swoimi mocami, a szczególnie jedna. Pewnego
dnia trafiło na jej siostrę i od tego momentu film ruszył z
miejsca. Te Oskary, piosenki, gadżety. Biedni ci rodzice. Bo
niezrozumiale dla mnie film ten doczekał już się drugiej części
i pewnie na tym się nie zakończy, niestety. A drugi tom historii
komiksowej nosi tytuł „Droga do domu”.
O komiksie możemy
przeczytać że:
Drugi album
poświęcony bohaterom disnejowskiego przeboju filmowego Kraina Lodu!
Akcja rozgrywa się w królestwie Arendelle, czyli tytułowej Krainie
Lodu. Pewnej jesieni królowa Elsa i księżniczka Anna dostają
zaproszenie na dożynki w królestwie Snoob. Ale gdzie leży Snoob?!
Okazuje się, że bardzo daleko...
Gdy tylko siostry
odkrywają, że ich oddany przyjaciel Kaj ma tam brata, z którym nie
widział się od wielu lat, postanawiają za wszelką cenę
doprowadzić do ich spotkania. Wyrusz razem z bohaterkami i ich
przyjaciółmi w emocjonującą podróż pełną zapadających się
mostów, górskich przepaści, mrocznych lasów, dzikich zwierząt,
zepsutych wozów, ale też nowych znajomych gotowych podać pomocną
dłoń i wesoło przygrywać w trakcie wędrówki.
Tak jak poprzednio.
Film z tej serii sprawił że na dłuższy czas straciłem chęć na
oglądanie animacji, a niektóre są naprawdę wartościowe. Niestety
tutaj tak nie jest. Irytujące postaci, żenujące piosenki, i
historia której nawet Andersen by nie zaakceptował, a podobno jest
oparta na jego świetnej baśni. Zgadnijcie na której… Tyle o
filmie. Komiks zapewne się spodoba miłośniczkom Elsy i ferajny. Do
granic przyzwoitości przesłodzony, a takie coś tylko dzieci
potrafią znieść. Jest kolorowo i ...Jest kolorowo!
Komiks do nabycia na stronie wydawnictwa Egmont Polska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz