niedziela, 22 lipca 2018

Księga Mieczy C.J. Cherryh, Robin Hobb i inni...


Fantastyka przeżywa ostatnio drugą młodość. Nie tylko powstają nowe zajmujące powieści, czy zbiory opowiadań, ale i wznawiane są dzieła pisarzy, którzy stali się już legendami gatunku.
Tym bardziej cieszy to kogoś, kto jak ja przekłada niemożliwe krainy nad inną literaturę. Owszem czytam różne gatunki, jednak do fantasy, czy jej naukowej siostry science fiction mam szczególną słabość. Ostatnio trafiłem na zbiór opowiadań, których treść można określić jako nowość, bowiem wcześniej nie było publikowane, a przynajmniej u nas. Ich redaktorem jest słynny wydawca i pisarz Gardner Dozois. Swoją drogą nigdy nie słyszałem o takim pisarzu, chociaż parę zbiorów opowiadań które redagował znam a nawet lubię. A co znajdziemy w zbiorze pod znaczącym tytułem”Księga mieczy”?

A no to co w fantastyce lubię najbardziej. Magii i miecza tu pod dostatkiem, a jednocześnie możemy się zapoznać z nowymi przygodami swoich ulubieńców. W moim przypadku będzie to Bastard i jego perypetie w pewnej wiosce. Autorką tego opowiadania jest oczywiście Robin Hobb.
Ale to nie jedyna gwiazda. C. J. Cherryh, czy R. R. Martin to kolejne tuzy tego gatunku. Wspomniany przeze mnie Martin wraca z nowym opowiadaniem, którego akcja rozgrywa się oczywiście w świecie Gry o tron. Opowiada ono historię dziejącą się znacznie wczesniej, co daje nam wyobrażenie jak ta kraina wyglądała tysiące lat wcześniej. Kolejny dobry znajomy to Garth Nix, który opowie nam historię pościgu za potężnym wrogiem. Trzeba go dopaść, jednak ewentualny sukces może się skończyć śmiercią bohaterów. Szesnaście opowiadań, każde opisujące nam walkę, która nie zawsze ma szczęśliwe zakończenie. Polecam uwadze nie tylko miłośnikom gatunku.

Słowem podsumowania, nie wszystkie opowiadania zasługują w tym zbiorze na naszą uwagę. Przynajmniej dla mnie niektóre z nich były nieprzemyślane i przede wszystkim niezrozumiałe. Nie wiedziałem o co autorowi chodzi, ani co chce przez swój tekst przekazać, a w fantastyce także chodzi o przekaz, nie myślcie sobie. Na szczęście większość jest naprawdę dobra i od niektórych trudno się oderwać. Pozostaje mi polecić ten zbiór.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Avengers. Wejście feniksa. Tom 8 Jason Aaron Dale Keown

 I znowu Aaron pokazał, że nie ma pomysłów, że nie potrafi i że wciąż się  powtarza. Wziął fabułę, która była już tyle razy, że aż nie chce...