niedziela, 29 kwietnia 2018

Uzdrawiaczki Marta Stefaniak



/PRÓSZYŃSKI I S-KA/

Fantastyka rządzi się swoimi prawami i jeśli coś nie jest możliwe, to w takim wykreowanym świecie na pewno miał miejsce, z gatunku tych niemożliwych. Ale zdarza się tak, że kraina, o której wiemy że nie jest prawdziwa, tylko tym się różni od realnego świata, że nie rozpoznajemy miejsc w niej występujących. Mistrzem w tworzeniu takich krain jest Joe Abercrombie. Jego światy, w zasadzie w niczym nie ustępują naszemu, że tak to ujmę.

Całkiem niedawno trafiłem na książkę, w której świat jest równie fantastyczny co realny. A dzieje się tu wiele. W pewnej krainie potężna organizacja uzdrowicielek ma tak wielkie zasługi dla kraju, że mogą siedzieć w obecności władcy, a nawet zabierać głos na zgromadzeniach. Kobiety te są wszędzie, a dzięki ich interwencji zapobieżono wielu epidemiom. Wszystko się zmienia, kiedy do władzy dochodzi człowiek, w którego obłąkanym umyśle rodzi się myśl, że uzdrawiaczki to czarownice, które czyhają tylko aby pozbawić go władzy. Stopniowo organizacja pozbawiana jest kolejnych przywilejów, a uzdrowicielki zaczynają być prześladowane. Ale czy władza jednego człowieka może trwać wiecznie? I czy uda się odwrócić złą passę? Przekonajcie się sami.

Przepadłem kompletnie czytając tą powieść. Stylizowana na późne średniowiecze kraina, bezwzględny i szalony władca i kobiety walczące z niesprawiedliwymi opiniami. To trzeba przeczytać, żeby się przekonać. Bardzo chętnie wróciłbym do tej krainy po więcej. Być może tak się stanie, kto wie. Dla mnie ta publikacja całkiem udanie łączy wątki historyczne, choć kraina jest wymyślona- z pełnymi przygód perypetiami. Bohaterowie, którym należy kibicować, to zawsze ma wzięcie. A doprawdy, tym przyda się każda pomoc. Nawet taka "myślowa".
Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Avengers. Wejście feniksa. Tom 8 Jason Aaron Dale Keown

 I znowu Aaron pokazał, że nie ma pomysłów, że nie potrafi i że wciąż się  powtarza. Wziął fabułę, która była już tyle razy, że aż nie chce...