W tym miesiącu fani Batmana nie mają na co narzekać. Na rynku pojawiły się dwa, solidnej grubości albumy z ich ulubieńcem. I chociaż odnośnie „Stanu przyszłości” można mieć pewne zastrzeżenia, „Grób Batmana” to rzecz, po którą absolutnie warto jest sięgnąć. I to nie tylko jeśli jesteście fanami postaci, ale i po prostu chcielibyście dobrego komiksu, gdzie superhero miesza się z kryminałem.
O komiksie możemy przeczytać, że:
Raz w tygodniu Alfred Pennyworth udaje się na niewielki cmentarz na terenie posiadłości należącej do jego pracodawcy i bez względu na pogodę starannie dogląda miejsc spoczynku Thomasa i Marthy Wayne’ów – usuwa chwasty, czyści pomniki, szoruje nagrobki. Jednocześnie zadaje sobie w duchu pytanie, kiedy przyjdzie mu się zajmować jeszcze jednym grobem... Najnowsze wyzwanie zmusza Batmana do zagłębienia się w umysł ofiary pozbawionej przez mordercę połowy twarzy i popycha go ku konfrontacji z wrogiem, którego wpływy sięgają najdalszych zakamarków Gotham. Każdy krok Batmana przybliża go do jego własnego grobu!
Ellis wziął na warsztat Batmana i wycisnął z niego wszystko to, co w serii lubimy. Dostajemy więc opowieść detektywistyczną, świetna akcję, policyjne klimaty, thriller i dużo ponurego nastroju. Mocno to uwspółcześnione i dostosowane do tego, czego oczekuje obecnie odbiorca, ale i tak wszystko jest takie, jak być powinno.Dobra akcja, świetny nastrój, znakomite, realistyczne rysunki. Kupuje mnie to i kupi i Was. To dobry dojrzały komiks z nietoperzem, jedna z najlepszych historii o nim od lat i warto po nią sięgnąć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz