/EGMONT POLSKA/
Jak to dobrze, że sięgam po komiksy sporadycznie, chociaż ostatnio
zdarza mi się to coraz częściej. Tym samym mogę trafić na serię,
której nie znam, a która może mnie zachwycić, a nawet
zainteresować historią pewnego kraju. Mogę wymienić co najmniej
jedną taką serię. A chodzi dokładnie o „Usagi Yojimbo”. Seria
ta opowiada o króliku roninie, który przemierza kraj walcząc o
sprawiedliwość, a jednocześnie doskonali swoje umiejętności
samurajskie.
O drugim tomie
możemy dowiedzieć się że:
Pod koniec
szesnastego wieku Japonią wstrząsały liczne wojny domowe. W jednej
z bitew Miyamoto Usagi utracił swojego suwerena, pana Mifune. Od
tego dnia samotny ronin przemierza kraj, poszukując spokoju ducha,
walcząc o sprawiedliwość i doskonaląc umiejętności samurajskie.
W tym tomie w ręce Usagiego trafi Pożeracz Traw – legendarne
ostrze, którego pożądają członkowie Spisku Ośmiu, waleczny
królik spotka też młodego samuraja podążającego za cieniem
swojego bohaterskiego ojca, weźmie udział w turnieju szermierczym i
pozna błyskotliwego detektywa, inspektora Ishidę, z którym połączy
go wieloletnia przyjaźń.
Seria ta wydawana od
ponad trzydziestu lat, to znakomita mieszanina legend i podań, oraz
całkiem wiernie przedstawionej historii Japonii. Tyle że bohaterami
są zwierzęta. Nie znaczy to że seria porusza jakieś błahe
tematy. Jest krwawo, miejscami bardzo poważnie. Co najważniejsze –
drugi tom w niczym nie odbiega od pierwszego. Wysoki poziom to chyba
wyznacznik tego komiksu. Jestem zachwycony i mam nadzieję, że
kolejne tomy są równie znakomite. Polecam całą serię.
Do nabycia na stronie wydawnictwa Egmont Polska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz