piątek, 25 maja 2018

Best Seler i zagadka znikających warzyw Mikołaj Marcela



/WYDAWNICTWO LITERACKIE/

Znowu mam fazę polegającą na tym, że czytam wszelkiej maści kryminały. Te poważne, w rodzaju”Sześć Cztery” i te równie poważne, jednak z dużą dozą humoru, jak na przykład”Strzały nad jeziorem”. Niektóre przedstawiają historie, których finał łatwo przewidzieć, inne zaś są tak skomplikowane, że dopiero na ostatniej stronie czytelnik doznaje olśnienia.
Nie wspominam tutaj oczywiście o legendach-że tak to ujmę-tego tematu, jak Agatha Christie, czy Doyle, którzy swoimi powieściami wybijają się ponad przeciętność, a przynajmniej w moim przeświadczeniu. A wracając do tematu, trafiłem niedawno na historię która na dobre zagości na mojej półce.

Chodzi o vege-kryminał, pod znaczącym tytule”Best Seler i sprawa znikających warzyw”.
Mieszkańcy Jarzynowa wiodą spokojne i sielankowe życia, próbując zapomnieć o tragedii sprzed lat, kiedy to w tajemniczych okolicznościach zniknęła Malina Pomidor. Sprawa ta sprawiła że ówczesny szeryf załamawszy się zrezygnował z tej funkcji. Po latach sprawa powraca, kiedy to znikają kolejne młode warzywka z Anielką Brukselką na czele. Sprawę prowadzi syn byłego szeryfa Best Seler, nazywany tak ze względu na to że czegokolwiek się dotknie czyni to najlepiej. W międzyczasie znikają kolejne osoby, a mieszkańców ogarnia panika. Czy Selerowi uda się rozwiązać zagadkę i co znajduje się za Wielkim Lasem? Tradycyjnie pozostawiam to do odkrycia.

Podsumowując książka ta sprawiła mi tyle radości, co pewnie autorowi pisanie tejże. Tajemnicza historia, groźne stwory nietypowe miasteczko, tajemniczy przybysz, zbrodnia przed lat… Można by wymieniać tak długo. Przeznaczona dla dzieci powieść, którą ja przeczytałem z wielką przyjemnością. Ale powiedzcie mi jedno, jak teraz zjeść kanapkę z sałatą i pomidorem, skoro sałata może być czyimś rodzicem, a pomidor czyimś ukochanym dzieckiem? Te dylematy…
Miejmy nadzieję, że autor postanowi wrócić do Jarzynowa i Best znowu wykaże się odwagą i bystrością. Polecam, nie tylko dzieciom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Avengers. Wejście feniksa. Tom 8 Jason Aaron Dale Keown

 I znowu Aaron pokazał, że nie ma pomysłów, że nie potrafi i że wciąż się  powtarza. Wziął fabułę, która była już tyle razy, że aż nie chce...