środa, 13 grudnia 2023

Międzywymiarowa Liga Sprawiedliwości

 

No niby takie wielkie wydarzenia i w ogóle, a jakiś taki nijaki ten komiks. dzieje się sporo, ale nic tu nie angażuje, nie czuć, że te wydarzenia mają jakieś wagę, ale i nie czuć, by miały w sobie coś pomysłowego. Wszystko, co tu mamy, było już tyle razy w komiksach, że nawet ci, którzy nie mają zbyt wiele z podobnymi opowieściami do czynienia, widzą jakie to wtórne i miałkie.

 

Album „Międzywymiarowa Liga Sprawiedliwości” stanowi preludium wstrząsających wydarzeń, do których dojdzie podczas Mrocznego Kryzysu. Tego nie można przegapić!

Superman z Ziemi-23 dowodzi drużyną superbohaterów pochodzących z rozmaitych światów w multiwersum. Ich kolejne zadanie polega na udaremnieniu planów jedynego prawdziwego Darkseida, który stara się sprowadzić zagładę na wszystkie znane wszechświaty. Batman ze świata, w którym Bruce Wayne zginął podczas napadu w alejce („Flashpoint: Punkt Krytyczny”), chińska Flash, Kapitan Marchewa z Ziemi-26 i Doktor Multiwersum z Ziemi-8 wraz z kilkoma innymi bohaterami muszą powstrzymać mroczne siły zagrażające istnieniu całego świata. I nie ma znaczenia, kto wygra, bo prawdziwy kryzys dopiero nadchodzi. Czy Międzywymiarowa Liga Sprawiedliwości może skutecznie obronić multiwersum?

Scenariusz Joshuy Williamsona i Dennisa Culvera został zilustrowany przez rzeszę doskonałych artystów komiksowych, jak choćby Andrei Bressan („Batman”, „Swamp Thing”, „Suicide Squad”) i Brandon Peterson („Superman”, „The Flash”). Przygotujcie się na niezwykłą jazdę bez trzymanki po niezliczonych światach multiwersum DC Comics!

 


To niby tylko wstęp do kolejnego eventu, ale jakoś tak nie zachęca. Najlepsze co ma do zaoferowania to postać Kapitana Marchewy, reszta jest nudna i wtórna. Miewa momenty fajnej akcji, miewa też koszmarnie topornie pisane. Wszystkie postacie są niemal takie same, akcja chaotyczna, a zaskoczenia nie robią wrażenie.

 

Szata graficzna bywa niezła, ale właśnie bywa. Bo ma też naprawdę słabe momenty. A całość nie sprawdza się jako wprowadzenie do kolejnego eventu, bo choć zapowiada ważne wydarzenia, jakoś nie mam ochoty tego czytać. W końcu tu też były ważne i co z tego wyszło?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UnOrdinary. Tom 1 Uru-chan

 "Un Ordinary". Powieść graficzna. Taka kolejna próba przeniesienia mangowych schematów na grunt komiksów z innych krajów. Francuz...