Dmitry Glukhowsky to autor osławionej już książki, jaką jest "Metro 3033" i innych takich jak "FUTU.RE", czy zbioru ciekawych opowiadań"Witajcie w Rosji". Jest także twórcą książki „Outpost”, a ja właśnie zapoznałem się z drugim tomem serii.
O tym tytule możemy przeczytać, że:
Brutalne rozliczenie mistrza apokalipsy z autorytaryzmami. Zaskakujące, pełne zwrotów zakończenie historii, która zaczęła się w Jarosławiu, w Placówce na najdalszych rubieżach kadłubowej Rosji-Moskowii.
Krótkim podsumowaniem. Drugi tom przynosi nam więcej odpowiedzi, dlaczego świat aż tak się zmienił, jednak i tak są to skąpe informacje. W takim typie książek najbardziej lubię o tym dlaczego stało się to co się stało. Tutaj zdecydowanie jest za mało powiedziane co doprowadziło do upadku. Poza tym książka trzyma poziom pierwszego tomu. Jest poprawnie, jednak pisarz zdecydowanie nie doszedł w tej powieści do poziomu Metra, a szkoda. Jednak jakiś potencjał jest, tak że polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz