wtorek, 2 czerwca 2020

Lęki podskórne Marta Zaborowska


/CZARNA OWCA/

Chyba za mało czytam, bo o pisarce która popełniła niżej opisaną powieść nigdy słyszałem.  Thriller psychologiczny z rozbudowanym wątkiem kryminalnym – jak się dowiedziałem. A powieść ta nosi tytuł „Lęki podskórne”.

O książce przeczytamy, że:
W noc swoich czterdziestych urodzin uznany scenarzysta teatralny Bernard Bielak trafia do szpitala w wyniku wypadku. . Po powrocie do domu opiekuje się nim jego żona, Luna. Podawane przez nią leki powodują, że stan zdrowia mężczyzny nieustannie się pogarsza.
Bernard próbuje przypomnieć sobie, co wydarzyło się tuż przed wypadkiem. Podświadomość podsuwa mu kolejne obrazy i strzępy wspomnień, które zaczynają układać się w przerażającą całość. Małżeńska sielanka kończy się w chwili, gdy niezauważony przez Lunę Bernard wchodzi do pokoju i widzi zakrwawioną sukienkę, którą żona trzyma na rękach. Szybko okazuje się, że tamtej nocy doszło także do makabrycznego morderstwa.

Całkiem interesująca powieść, którą przeczytałem zadziwiająco szybko, a takie publikacje zazwyczaj dłużą mi się niemiłosiernie. Pewnie duża w tym zasługa autorki. Wszystko przedstawione jest interesująco i co nietypowe w takich książkach – zakończenie mnie zaskoczyło. A zazwyczaj z wyprzedzeniem można przewidzieć jaką drogą pójdzie pisarz. I najczęściej jest to – niestety – utarta ścieżka. Jednak tutaj wszystko prowadzi do całkiem interesującego finału. Dlatego polecam i zapewne sięgnę po kolejne powieści pisarki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UnOrdinary. Tom 1 Uru-chan

 "Un Ordinary". Powieść graficzna. Taka kolejna próba przeniesienia mangowych schematów na grunt komiksów z innych krajów. Francuz...