niedziela, 12 lutego 2017

Miłość w czasie rewolucji Elvira Baryakina


/PRÓSZYŃSKI I S-KA/

Nie tak odległe czasy, a zaiste fascynujące! Oczywiście wszystko wygląda ciekawie kiedy czytamy o tym w opasłych tomiszczach. Zastanawiam się, jakbyśmy przyjęli rzeczywistość z tamtych czasów, gdyby zapukała do naszych drzwi. Chodzi mi oczywiście o schyłek wieków XIX I XX, kiedy to nastąpił prawdziwy wysyp nowych technologii i wynalazków, a nowe odkrycia, praktycznie codziennie zajmowały pierwsze strony gazet.A Rosja, stojąca u progu zmian, to także wielce ciekawy temat. Dlatego z tym większą ciekawością sięgnąłem po pierwszy tom nowego cyklu historycznego, z wątkiem romantycznym-oczywiście. Książka obojętnie jakiego gatunku, bez tego obejść się nie może.

A dzieje się wiele. Młodzieniec po ucieczce do Argentyny, spodziewa się, że wszystko będzie pięknie i różowo. Kiedy jednak dowiaduje się, że ojciec zostawił mu dosyć spory spadek postanawia wrócić do kraju. A ojczyzna jego stoi właśnie na progu rewolucji, która zmieni oblicze całego świata. Rosja i Rewolucja Październikowa, to właśnie wyzwanie, przed którym musi stanąć nasz bohater. Dodatkowo, bo jakże by inaczej zakochuje się.

Klim to z jednej strony młodzieniec wyglądający na człowieka inteligentnego, który potrafi sobie poradzić w każdej sytuacji. Jednak czasem wychodzi z niego bezmyślność i lekkoduch. Ta jego zmienność przedstawiona w tej opowieści trochę mi przeszkadzała. Natomiast jego luba Nina, zaradna jest za nich dwóch i co jak co, jej poczynania wnoszą dużo dobrego do całej historii. Oczywiście przez tą obszerną książkę przewija się dużo więcej postaci, jednak ta para zakochanych jest główną osnową tej publikacji.

Pierwszy tom autorki, która, jeśli wierzyć notce biograficznej, urodziła się w ZSRR, mieszka w USA. Jednak swoje utwory pisze po rosyjsku. Być może dlatego widać tutaj olbrzymią nostalgię za Rosją, zanim została opanowana przez bandę bolszewicką. W publikacji przewijają się także znane postaci historyczne, takie jak Lew Trocki. Jest to epizodyczny występ, jednak wart jest odnotowania.


I na koniec, słowem podsumowania. Bardzo ciekawa powieść historyczna, przygodowa z obowiązkowym wątkiem romantycznym. Jednak nie jest to jakiś przesłodzony związek a to duży plus. Polecam, zachęcam do lektury. Obecnie cykl jest planowany jako trylogia, jednak może się to zmienić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UnOrdinary. Tom 1 Uru-chan

 "Un Ordinary". Powieść graficzna. Taka kolejna próba przeniesienia mangowych schematów na grunt komiksów z innych krajów. Francuz...