wtorek, 17 maja 2016

Wizjonerzy i skandaliści kina Faustyna Toeplitz-Cieślak, Izabela Żukowska Sfinks.






/PRÓSZYŃSKI I S-KA/

Fascynująca historia wytwórni filmowej Sfinks i jej twórcy Aleksandra Hertza na tle Warszawy lat 1906–1939. Początki wielkich karier i losy takich gwiazd jak Pola Negri, Jadwiga Smosarska, Kazimierz Junosza-Stępowski, Józef Węgrzyn, Stefan Jaracz.
Porwania aktorów, zrywane kontrakty, szpiegostwo repertuarowe – drapieżna konkurencja prekursorów polskiego kina. Pierwsze wielkie sale kinowe, pierwsze produkcje i pierwsze sukcesy. Początek flirtu wielkich pisarzy z nową sztuką – ekranizacje Orzeszkowej, Żeromskiego, Sienkiewicza czy Zapolskiej. A wszystko to w atmosferze wielkich emocji towarzyszących pionierskim dokonaniom.
Tyle dowiadujemy się z okładki.

Całą tą opowieść czyta się jak najlepszą powieść, pełną zwrotów akcji i interesujących bohaterów.W swojej książce autorka zawarła nie tylko zajmującą historię pierwszego polskiego studia filmowego, ale i przegląd przez historię Polski, która w owym okresie odzyskiwała dopiero utraconą niepodległość i w krótkim czasie zdołała wiele zmienić na lepsze.

Pisana żywym językiem, sprawiająca wiele przyjemności czytelnikowi, czegóż chcieć więcej.Plusem, jak w wielu tego typu pozycjach, jest cała gama zdjęć, które dodatkowo wzbogacają i tak interesującą opowieść.Dla mnie takim kolejnym plusem, jest wzmianka o Kazimierzu Prószyńskim, który przed słynnymi braćmi, skonstruował pierwszą kamerę filmową, ale nie tylko.Jego pracy wniosły wiele, do dopiero raczkującego przemysłu filmowego.Zapomniany, ale nie znaczy że mniej ważny.

Nasza historia ma to do siebie, że gloryfikuje osoby które na to nie zasługują, rzucając w zapomnienie ważne i wnoszące dużo do naszej kultury osoby.

Książkę otrzymałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i s-ka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UnOrdinary. Tom 1 Uru-chan

 "Un Ordinary". Powieść graficzna. Taka kolejna próba przeniesienia mangowych schematów na grunt komiksów z innych krajów. Francuz...