poniedziałek, 31 sierpnia 2020

Mity wojny 1920 Sławomir Koper, Tymoteusz Pawłowski


/CZARNA OWCA/

Właśnie minęło 100 lat od najsłynniejszej wojny w dziejach Polski, według opinii wielu osób. Cud nad Wisłą, który zatrzymał czerwona nawałnicę… Ale jak w rzeczywistości to wyglądało i czy wszystko było tak oczywiste, jak można by przypuszczać? Jeśli chcecie poznać odpowiedzi na te i inne pytania, możecie sięgnąć po książkę „Mity wojny 1920”.

O książce możemy przeczytać, że:
Historia Polski obfituje w mity i legendy. Niektóre kontrowersyjne, niektóre mniej, ale wszystkie mocno zakorzenione w powszechnej świadomości. Powtarzane dziesiątki i setki razy manipulacje, wyolbrzymienia a czasem nawet kłamstwa, niejednokrotnie motywowane walką polityczną i ideologiczną, przez lata przenikały do podręczników. Nadszedł czas, by się z nimi rozprawić.
Sławomir Koper i Tymoteusz Pawłowski po raz kolejny przyglądają się największym mitom polskiej historiografii – tym razem związanym z wojną polsko-rosyjską i Bitwą Warszawską 1920 roku. Czy starcie pod Zadwórzem było polskimi Termopilami czy może raczej rzezią niewiniątek? Kto tak naprawdę był agresorem w trwającym przez trzy lata konflikcie? Czy Józef Piłsudski faktycznie planował podbić Ukrainę, Białoruś i Litwę? Kim byli w rzeczywistości generał Józef Haller i Roman Dmowski? I kto odpowiadał za zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej?
W niemal trzydziestu fascynujących esejach autorzy obnażają największe przekłamania dotyczące konfliktu, który tuż po zakończeniu I wojny światowej znów zagroził polskiej niepodległości.


To dobra książka w swoim gatunku. Świetna wyprawa w przeszłość do pamiętnego roku. Pełna nieoczywistych faktów i informacji. Myślę, że każdy miłośnik historii znajdzie tutaj coś dla siebie. Zwłaszcza że rozdziały nie są zbytnio długie, a to znacząco wpływa na odbiór całości. Polecam zatem. A malkontentów nie słuchajcie. Każdy może zajrzeć i się przekonać czy książka jest tak zła, jak ją kreślą. A historie „coby było gdyby” uważałem zawsze za interesujące.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Avengers. Wejście feniksa. Tom 8 Jason Aaron Dale Keown

 I znowu Aaron pokazał, że nie ma pomysłów, że nie potrafi i że wciąż się  powtarza. Wziął fabułę, która była już tyle razy, że aż nie chce...