sobota, 31 grudnia 2016

Baśnie japońskie Yei Theodora Ozaki



/WYDAWNICTWO KIRIN/

Na naszym rynku wydawniczym, bardzo wybiórczo traktuje się literaturę, pochodzącą z szeroko pojętej Azji. A już baśni, legend, z tamtego rejonu, jest jak na lekarstwo. Oczywiście, powstają zbiory które nam przybliżają tamte rejony i ich opowieści, niesłusznie zakwalifikowane, jako dla dzieci, jednak ciągle mi mało.Te opowieści są po prostu inne, a przez to-moim zdaniem zasługują na szczególną uwagę.

Dla tego z tym większą przyjemnością sięgnąłem po zbiór znanej japońskiej autorki, która zawarła tutaj najpopularniejsze baśnie opowiadane dzieciom w Japonii. Myliłby się jednak ktoś, kto uznałby, że taki zbiorek nie zasługuje na uwagę osoby dorosłej. O nie! Prawdę mówiąc niektóre z tych opowieści są niezwykle brutalne i raczej dzieci miałyby potem koszmary, niż wyciągnęły z nich jakiś morał. Zresztą wydawca zaznacza, że opowieści te są raczej miłą odmianą dla osób dorosłych. 

A co możemy znaleźć w tym zbiorze? Najpopularniejsze magiczne opowieści z Kraju Kwitnącej Wiśni, czyli te które w Japonii zna prawie każdy. Brzoskwiniowy Chłopiec, czy księżycowa księżniczka, to tylko niektóre z nich.
Dużą role w tych opowieściach odgrywają demony i ich wpływ na ludzi. Mamy tu także do czynienia, z lokalnymi odmianami Głupiego Jasia, który z każdej opresji potrafi wyjść bez uszczerbku na zdrowiu. Oraz oczywiście liczne zaklęte, ale nie tylko księżniczki i biedne dziewczyny, które swoją osobą zjednują sobie przyjaciół.

Podsumowując niezwykle ciekawy zbiór, który przeczytałem z zainteresowaniem. Świetne opowieści pełne magii i czarodziejskich postaci. A także prości ludzie, których poświęcenie zostaje nagrodzone. Zło zostaje pokonane, a dobro tryumfuje. Polecam, zachęcam do lektury. Dodam, że w styczniu 2017, nakładem Wydawnictwa Kirin ukaże się drugi tom baśni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Avengers. Wejście feniksa. Tom 8 Jason Aaron Dale Keown

 I znowu Aaron pokazał, że nie ma pomysłów, że nie potrafi i że wciąż się  powtarza. Wziął fabułę, która była już tyle razy, że aż nie chce...