poniedziałek, 10 sierpnia 2015
Pani na Czachticach Jožo Nižnánsky
/WYDAWNICTWO KSIĄŻNICA/
Barwna powieść historyczna, zbeletryzowana biografia kobiety, która przeszła do historii jako "krwawa grafka".
Elżbieta Batorówna (1560-1614) pochodziła z arystokratycznej rodziny obciążonej genetycznym obłędem - wśród jej przodków i krewnych byli schizofrenicy, zboczeńcy i sadyści. Już jako mała dziewczynka uwielbiała przyglądać się egzekucjom. Gdy dorosła, jej sadyzm budził grozę - torturowanie służby, łapanych w okolicy Cyganów, przestępców czy przypadkowych osób sprawiało jej ogromną przyjemność, a zamek w Czachticach każdy rozsądny człowiek omijał z daleka. Ale prawdziwy horror zaczął się, gdy Batorówna uwierzyła, że wieczną młodość zapewnia codzienna kąpiel w krwi wytoczonej z dziewic. Przez ponad dwadzieścia lat polowała na młode dziewczęta, które ginęły w jej zamku podczas strasznych tortur.
Kolejna książka z serii Książnicy którą przeczytałem jednym tchem.
Po prostu znakomita lektura nie tylko na wakacje.
Tło historyczne znakomite, zresztą pisarz Jożo Niżnansky to uznany twórca, a na podstawie Jego książek powstały filmy i seriale.
Krwawa Elżbieta była kobietą do cna złą i zdeprawowaną, ale może chciała tylko pozostać wiecznie młodą?
Morderstwa były tylko niedogodnością, która prowadziła ją do celu.
Dopiero w 1610 roku po 20 latach świadkowie odważyli się zeznawać i wszczęto dochodzenie. Na podstawie zachowanych akt powstała ta opowieść.
Jednym słowem polecam, nie ma co się rozpisywać, każdy kto lubi książki historyczne, a w dodatku krwawe opowieści powinien przeczytać Panią na Czachticach.
Dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat za udostępnienie mi tej pozycji.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Łuk Karpat zimą Weronika Łukaszewska, Sławomir Sanocki
Są takie książki, które nie przyciągają sensacją, nie epatują dramatem, nie próbują udowadniać, że ich bohaterowie są niezniszczalni. Zamia...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz