czwartek, 30 lipca 2020

W cieniu wież wiertniczych René Goscinny, Morris





/EGMONT POLSKA/
Serię o przygodach Samotnego Kowboja wymyślił Morris który do współpracy zaprosił nie mniej sławnego pisarza Goscinnego. Po ich śmierci seria jest kontynuowana do dzisiaj przez licznych twórców. Tom „W cieniu wiertniczych wież” stworzył słynny duet.

O komiksie możemy przeczytać, że:
Wydaje się, że Stany Zjednoczone mają już za sobą erę gorączki złota. Złota może tak, ale nie ropy naftowej. Tym razem wszyscy poszukują właśnie jej i próbują się wwiercić dosłownie wszędzie. Titusville przeżywa szturm poszukiwaczy i burmistrz boi się chaosu, jaki grozi miastu. Jest tylko jeden człowiek, który może nad tym zapanować. To oczywiście Lucky Luke!



W tej opowieści świetny jest zwłaszcza początek historii, kiedy to dowiadujemy się o znaczeniu ropy w Stanach Zjednoczonych. Ropa była wykorzystywana do leczenia różnych dolegliwości, była dosłownie wszędzie, a farmer był bardzo niezadowolony kiedy na jego działce ropa tryskała dosłownie zewsząd. Dopiero po czasie miało się to zmienić… I o tym jest ten komiks. Świetnie zarysowane postacie, niezawodny Luke , bandyci, kowboje, Dziki Zachód i o wiele więcej. Polecam całą serię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UnOrdinary. Tom 1 Uru-chan

 "Un Ordinary". Powieść graficzna. Taka kolejna próba przeniesienia mangowych schematów na grunt komiksów z innych krajów. Francuz...