poniedziałek, 8 października 2018

Maurizio. Kot w okularach Agnieszka Żelewska, Katarzyna Kozłowska


/EGMONT POLSKA/

„Czytam sobie z bakcylem” to nowa seria literacka dla dzieci w wieku szkolnym. Propozycja ta wywodzi się z bestsellerowej serii „Czytam sobie”. Młodzi czytelnicy, którzy przyswajali sobie naukę czytania z serią „Czytam sobie” i już opanowali książki z trzeciego poziomu mogą kontynuować swoją przygodę czytelniczą z „Czytam sobie z bakcylem”. Nowa seria to nowi bohaterowie, wciągające historie i wielka czytelnicza przygoda dla wszystkich, którzy na dobre zarazili się bakcylem czytania. 

Stalowe Wibrysy to niezwykle popularna kapela, w której wokalistą jest Maurizio. Kot który jest niezwykle uzdolniony, a przede wszystkim nie boi się nikogo i niczego. No-może z wyjątkiem własnej mamy. Kiedy więc-na jej prośbę-kupuje okulary-nie przypuszcza jak ten zwykły przedmiot przewróci do góry nogami cały jego świat. A koci show-biznes w niczym się nie różni od ludzkiego. Z samego szczytu możesz wylądować na samym dole, albo na odwrót. Czy Maurizio pokona przeciwności losu? Przekonajcie się sami.

Mając na uwadze, że jest to książka dla dzieci, stwierdzam, że dawno nie czytałem równie zabawnej historyjki. A obsadzenie w głównych rolach kotów, to strzał w dziesiątkę. Drzeć koty- nabiera nowego znaczenia. Zachęcam do lektury.
Autorką tekstu jest Katarzyna Kozłowska, a ilustracje wykonała Agnieszka Żelewska, która-jak wyznaje-jest wielbicielką kociej rasy.
Dodatkowy plus tej publikacji to wyszczególnienie trudnych słów i ich objaśnienie. A sama opowieść powinna spodobać się nie tylko miłośnikom zwierząt. Cała ta książka przywiodła mi na myśl zdjęcie, na którym kot w okularach przeciwsłonecznych popija sok pomarańczowy. Takie rozwinięcie tego obrazka, które wyszło bardzo zabawnie i przede wszystkim sympatycznie.

Książka do nabycia na stronie wydawnictwa Egmont Polska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Avengers. Wejście feniksa. Tom 8 Jason Aaron Dale Keown

 I znowu Aaron pokazał, że nie ma pomysłów, że nie potrafi i że wciąż się  powtarza. Wziął fabułę, która była już tyle razy, że aż nie chce...