poniedziałek, 6 listopada 2017

Balsamista t.7 Mitsukazu Mihara



/HANAMI/

"Balsamista" zawitał w Polsce w 2006 roku, za sprawą wydawnictwa Hanami. Opowieść o balsamiście, który w japońskiej mentalności oswaja wszystkich ze swoim nietypowym zawodem, doczekała się siedem tomów. 

Shinjurō Mamiya, to wrażliwy i trochę ekscentryczny młodzian, którego podboje miłosne skutecznie przeplatają się w tych mangach z opowieściami o przemijaniu. W opuszczonym kościele prowadzi bowiem zakład, zajmujący się balsamowaniem zwłok. Co w Japonii nie jest raczej praktykowane, a tym samym chłopak spotyka się, może nie z wrogością, ale z niezrozumieniem.
W siódmym ostatnim tomie dowiadujemy się co nie co o życiu samego Shinjurō. Trochę zakochania, dylematy i ludzkie tragedie. Czyli proza życia.

Słowem podsumowania. I ta część w zasadzie nie różni się niczym od poprzednich. Historie stają się z wolna przewidywalne i miejscami nużące. Jednak jest w nich coś, co każe nam się w nich zagłębiać. Autorka widocznie wie, jak przewidywalność przekuć w zasadzie interesującą historię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Avengers. Wejście feniksa. Tom 8 Jason Aaron Dale Keown

 I znowu Aaron pokazał, że nie ma pomysłów, że nie potrafi i że wciąż się  powtarza. Wziął fabułę, która była już tyle razy, że aż nie chce...