czwartek, 17 października 2019

Przestrzeni! Przestrzeni! Harry Harrison




 /REBIS/
Od jakiegoś czasu wydawnictwo Rebis wydaje książki w cyklu „Wehikuł czasu”. Nazwa nie jest przypadkowa, bowiem cykl ten to przede wszystkim uznane dzieła klasycznych już pisarzy, którzy swoje utwory dedykowali przede wszystkim fantastyce. A jako że uważam, że te utwory są najlepszą odpowiedzią na to czy czytać science fiction – te powieści trafiają jak najbardziej w mój gust. Cykl powoli się rozwija – jak na razie składa się z sześciu tomów, a będzie ich więcej. U mnie przyszła pora na tom piąty. A jest to powieść „Przestrzeni! Przestrzeni” - której autorem jest Harry Harrison.

O książce możemy dowiedzieć się że:
Na skrajnie przeludnionej, zdegradowanej Ziemi kończy się żywność. Ludzie walczą o jej okruchy ze sobą i szczurami. Nieliczne bogatsze państwa bronią swych zasobów zza umocnień granicznych, a wojna jest poniekąd błogosławieństwem, bo ogranicza liczbę gąb do wyżywienia.W kilkudziesięciomilionowym głodnym, tonącym w śmieciach nowojorskim megalopolis nie panują już żadne prawa oprócz wilczych. Policja zwykle tylko rozpędza demonstrantów i sprząta po przestępcach. Funkcjonariusz Andy Rusch chce jednak rzetelnie przeprowadzić śledztwo w sprawie morderstwa. Szukając sprawcy, trafia na ślad przerażającej prawdy o świecie, w którym żyje…
Zachęcam do lektury.

Harry Harrison to autor takich znanych cyklów jak „Planeta śmierci”, czy „Stalowy szczur”. Swoją karierę rozpoczął w latach pięćdziesiątych, jednak na sukces musiał poczekać parę lat.
A „Przestrzeni! Przestrzeni!” to przede wszystkim opowieść o woli przetrwania. Nawet w najgorszych warunkach ludzie się mobilizują aby przeżyć jeszcze te „parę dni”. To także przerażająca wizja nawet nie przyszłości bo akcja dzieje się w 1999 roku, ale dla autora były to bardzo odległe lata. Jeśli komuś fabuła powieści przywodzi coś na myśl, to ma rację. Pewnie widział film „Zielona pożywka”, który bazuje na książce. Ja mogę tylko polecić i zachęcić do sięgnięcia po kolejne tomy cyklu. Autorzy znakomici, a i same powieści doskonałe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Avengers. Wejście feniksa. Tom 8 Jason Aaron Dale Keown

 I znowu Aaron pokazał, że nie ma pomysłów, że nie potrafi i że wciąż się  powtarza. Wziął fabułę, która była już tyle razy, że aż nie chce...