czwartek, 11 listopada 2021

Spider-Man. Historia Życia Mark Bagley, Chip Zdarsky




 Spiderman, albo jak wolą niektórzy Spider-Man zaistniał w wyobraźni komiksomaniaków już w 1965 roku. I jak można się dowiedzieć powstał z połączenia kilku postaci komiksowych, z których jedna była nawet złoczyńcą. A wszystko zaczęło się, kiedy Peter Parker, będąc na wycieczce szkolnej, przypadkowo zostaje ukąszony przez radioaktywnego pająka, w wyniku czego nabiera mocy, z których tkanie pajęczych sieci, jest najmniej spektakularną. Oczywiście Peter-jako że jest nastolatkiem-musi ukrywać swoje moce. Ale wraz z mocą przychodzi również odpowiedzialność. Chłopak szybko się o tym przekonuje, kiedy przez jego niezaangażowanie, pośrednio przez niego ginie jego wujek. Od tego czasu nasz Człowiek Pająk staje w szranki z najgorszymi zbirami, a niektórzy szczerze go nienawidzą. Na podstawie komiksu powstało kilkanaście seriali animowanych, parę wersji aktorskich, oraz filmy kinowe, z których najnowszy miał premierę nie tak dawno temu, a kolejny czeka w kolejce. Tak że nie jest źle w tym temacie. A pozostając przy komiksach, chciałem wam polecić tytuł „Spider – Man. Historia życia”.



O komiksie możemy przeczytać, że:

Dawno temu, w piętnastym zeszycie komiksu „Amazing Fantasy” z 1962 roku, piętnastoletni Peter Parker został ugryziony przez radioaktywnego pająka i tak narodził się superbohater znany jako Spider-Man. Od tamtej opowieści minęło prawie sześćdziesiąt lat. Co by było, gdyby tyle samo czasu upłynęło również w życiu Spideya? 



Spider-Man to kolejna próba opowiedzenia na nowo losów postaci. jeszcze jednak okazja do poznania jej bliżej. I chociaż jest to dzieło stricte alternatywne, pozostające poza kanonem, przybliżą nam najważniejsze wątki serii i i robi to w dobrym stylu.

Były już lepsze opowieści tego typu, były gorsze. Zdarsky prezentuje nam swoją wizję, ukazując jeszcze raz co najważniejsze, ale po swojemu. Scenariusz to typowa zabawa motywami i schematami, a rysunki mile wpadają w oko. Zabawa jest udana, nie tylko dla fanów postaci, a całość wygląda ładnie i warto jest po nią sięgnąć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UnOrdinary. Tom 1 Uru-chan

 "Un Ordinary". Powieść graficzna. Taka kolejna próba przeniesienia mangowych schematów na grunt komiksów z innych krajów. Francuz...