poniedziałek, 25 maja 2020
Star Wars Komiks 2/2020 Poe Dameron: Iskra i płomień. Charles Soule
/EGMONT POLSKA/
Gwiezdne Wojny, mimo początkowego braku zainteresowania zyskały taką sławę, że praktycznie nie ma nikogo, kto chociażby nie słyszał o tej sadze. Upływem lat saga ta rozrosła się nie tylko o kolejne filmy, ale także seriale, książki, gadżety, a nawet kult religijny. Fenomen trwa nadal, a ja całkiem niedawno zaznajomiłem się z komiksem „Star Wars. Iskra i płomień”.
O komiksie możemy przeczytać, że:
Seria książek dla miłośników komiksu i fanów świata Star Wars. Co dwa miesiące aż do 148 stron z najnowszymi komiksami Star Wars, wydawanymi od 2015 roku przez wydawnictwo Marvel Comics. W każdym tomie prezentowane są zamknięte opowieści obrazkowe, tworzone przez najlepszych scenarzystów i rysowników. Wszystkie komiksy w magazynie należą do obowiązującego kanonu uniwersum Gwiezdnych Wojen i wzbogacają dzieje odległej galaktyki o nowe przygody bohaterów i czarnych charakterów, zarówno znanych z oryginalnej trylogii o zmaganiach Rebelii z Imperium, jak i z nowych filmów o walce Ruchu Oporu z Najwyższym Porządkiem.
Do tej drugiej kategorii zalicza się historia zawarta w tomie ośmym – ""Iskra i płomień"" z serii ""Poe Dameron"". Akcja opowieści rozgrywa się równolegle z filmami ""Przebudzenie Mocy"" oraz ""Ostatni Jedi"" i prezentuje niepokazane na ekranie wydarzenia z udziałem Damerona oraz innych pilotów Eskadry Czarnych.
Podsumowując. Całkiem ciekawie się to czytało. Rzecz jest prosta, nieźle narysowana i zawiera to wszystko, za co lubimy tą gwiezdną opowieść. Walka ze złem, niezmierzony kosmos, bitwy, codzienność odległej galaktyki. I O WIELE WIĘCEJ. Zachęcam do lektury.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Łuk Karpat zimą Weronika Łukaszewska, Sławomir Sanocki
Są takie książki, które nie przyciągają sensacją, nie epatują dramatem, nie próbują udowadniać, że ich bohaterowie są niezniszczalni. Zamia...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz