niedziela, 3 marca 2019

Czarne smerfy Peyo, Yvan Delporte




/EGMONT POLSKA/

Smerfy wymyślił belgijski rysownik i scenarzysta, działający pod pseudonimem Peyo. Jego historie zyskały taką popularność, że na kanwie popularności powstał serial – znany również u nas, a także ostatnio także filmy łączące animowane postaci z żywymi aktorami. Ostatnio wznowiono pierwszy album jaki ukazał się w Polsce. Chodzi tutaj o „Czarne Smerfy”.

Na stronie wydawnictwa możemy przeczytać :
Pierwszy tom sławnej serii o przygodach uwielbianych przez dzieci niebieskich skrzatów! Album zawiera trzy opowieści: Czarne Smerfy, Latający Smerf i Łowca Smerfów. Smerfy żyją w wiosce położonej za górami, za lasami. Przewodzi im mądry i znający magię Papa Smerf, ale nawet on nie może przewidzieć wszystkich niebezpieczeństw... 
Pewnego dnia jeden z małych bohaterów zostaje ugryziony przez muchę bze-bze i zmienia się w czarnego stwora, którego jedynym celem jest pokąsanie innych Smerfów! Mieszkańców wioski czeka bitwa z rosnącą armią czarnych istot. Później poznamy wynalazcę, który marzy o lataniu w przestworzach, a w kolejnej historii dojdzie do pierwszego spotkania Smerfów z ich największym wrogiem – czarownikiem Gargamelem!



Słowem podsumowania. I ten album sprawi że czytelnik uśmiechnie się nieraz śledząc kolejne zwariowane przygody niebieskich stworków. Szczególnie w pierwszej historyjce jest dużo powodów do śmiechu. Groźny owad zamieniający smerfy w złośliwe stwory i Papa Smerf, który robi wszystko aby ocalić swoich towarzyszy. W tej historyjce możemy zobaczyć także, co przywódca niebieskich stworków ma pod czapką. A jest po prostu łysy. Smerfy bez czapek bardzo rzadko występują, a więc jest okazja… Oczywiście polecam ten album jak i pozostałe części, wydawane cyklicznie przez wydawnictwo Egmont Polska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Avengers. Wejście feniksa. Tom 8 Jason Aaron Dale Keown

 I znowu Aaron pokazał, że nie ma pomysłów, że nie potrafi i że wciąż się  powtarza. Wziął fabułę, która była już tyle razy, że aż nie chce...