Fani tłustych kotów,
możecie być pewni, że pokochacie tę trylogię humoru.
Ponieważ Garfield powraca – gotów do ataku! Dręczy Jona i psuje jego randki
(jakby Jon sam nie mógł tego zrobić), kopie lub klei taśmą Odiego, wyjada
sąsiadom kwiaty (i domowe ptaszki), przenosi pająki w życie pozagrobowe...
Garfield nie cofnie się przed niczym, by zaspokoić swój apetyt na zamęt i
żart... by zaspokoić swych żarłocznych fanów. Garfieldowy cykl TŁUSTYCH KOCICH
TRÓJPAKÓW stanowi kolekcję zebranych komiksowych pasków w nowym, kolorowym
wydaniu. Garfield zmieniał się trochę, ale jedno pozostało niezmienne: jego
gigantyczny apetyt na jedzenie i zabawę. Czeka was dużo szaleńczej radości z
nienasyconym kotem – ponieważ nigdy dosyć zabawy.
Nieważne ile macie lat, jakie komiksy lubicie, a jakich nie
znosicie, czy może w ogóle komiksy to nie Wasza bajka. To wszystko nie ma
znaczenia, „Garfield” jest tak genialny, tak ujmujący, że kupi każdego. To taka
seria, w której każdy znajdzie coś dla siebie. dla dzieciaków mamy tu zabawne
przygody gadających zwierzątek, nie za bardzo grzecznych, ale przecież dzieci
nie przepadają za grzecznością. Dla dorosłych… O tu jest cała masa tego, bo
seria jest satyryczna, a w swej satyryczności obejmuje całe morze tematów:
związki, relacje rodzinne, posiadanie zwierząt, kwestie związane z pracą czy
ogłupiającą rolą telewizji. Mało? Jest tu masa popkulturowych nawiązań i
trafności. Plus perfekcyjne wykonanie.
Co tu dużo mówić: czytanie „Garfielda” to czysta
przyjemność. Wciąga, rusza, działa na czytelnika, a odłożyć albumu w trakcie
czytania by zrobić… no cokolwiek… zwyczajnie się nie da. Czytelnik jest ciekaw
co to jeszcze ten cały Davies wymyśli, co zaraz się stanie, jak to się potoczy.
Ugotować obiad? Posprzątać? Iść do pracy albo szkoły? Po co, skoro mamy tu do
śledzenia rzeczy ważniejsze i ciekawsze, takie, które wytkną nam to i owo i
jednocześnie przypomną, że przecież same wcale nie mają mniej wad niż my, ale
to właśnie te wady są piękne.
Dorzućcie przepiękną, ponadczasową, ale zarazem i prostą,
acz w tej prostocie skuteczną szatę graficzną i doskonałe wydanie i macie jedną
z najlepszych serii na tym rynku. Przynajmniej z tych obecnie wydawanych.
Bierzecie, kupujcie, czytajcie, bo warto i bo wtedy wydawca będzie wiedział, że
są chętni i będzie wypuszczał dalej, a szkoda byłoby gdyby tak wielka rzecz
przestała się ukazywać.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz