niedziela, 30 marca 2025

Powrót Metallo. Superman Action Comics. Tom 1 Phillip Kennedy Johnson Sandoval Rafa


 

Metallo wraca. Bywa. Dawno go nie było w serii – przynajmniej na polskim rynku, nie wiem, jak w USA – a że to całkiem fajny jest wróg, można się było cieszyć. Czy słusznie? A no niezbyt, bo historia choć niezła, jest dość zachowawcza i typowa. Pomysł na opowieść jest spoko, ale – jak to u tego scenarzysty bywa – gorzej jest z wykonaniem.



W Metropolis wieje wiatr przemian, a rosnąca agresja ruchu Błękitna Ziemia powoduje niepokój w całej superrodzinie. Otwarcie Steelworks Tower – przyszłego bastionu innowacyjności – przyciąga uwagę potężniejszego niż zwykle Metallo. Gdzie zdobył swoją supersiłę i dlaczego zaślepia go zemsta?


 


Super, że Metallo. Fajnie, że jakiś pomysł na to był. Dobrze, że ma to czasem taki vibe w stylu lat 90. Niefajnie, że napisał to Johnson. Dzięki temu komiks staje się typowy, sztampowy, z drętwymi dialogami. Tam gdzie akcja i mało gadania jest przyjemnie, tam, gdzie wkracza więcej tekstu widać od razu, że scenarzyście nie idzie, to nie jego bajka i lepiej byłoby, żeby wymyślał fabuły – choć też nie wszystkie, bo zrobił już masę kiepścizn – i zostawił pisanie, choćby samych dialogów, komuś innemu.


 



Za to ładnie to wygląda, akcja wypada dobrze, postacie i klimat tak samo. Udaje się komiksowi zrobić dobre wrażenie od tej strony, choć już to wszystko, co się tu dzieje widzieliśmy już tyle razy. Wizualnie zabawa jest bardzo dobra, szkoda, że treść nie dorasta jej do pięt. Z drugiej strony to i tak jeden z lepszych komiksów z Supermanem od Johnsona, więc jeśli poprzednie Wam podeszły, ten będzie Wam smakował jeszcze lepiej.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Sekrety nigdy nie umierają Ralph Vincent

  Lekka, prosta książka, całkiem przyjemne czytadło dla nastolatków. Poprawnie napisana z całkiem niezłym klimatem. Wchodzi szybko i przyjem...