niedziela, 4 lipca 2021

Kapitan Ameryka: Człowiek bez twarzy Gene Colan, Luke Ross

 


Kolejna wariacja na temat Kapitana Ameryki. Nosi ona tytuł „Człowiek bez twarzy”, a możemy o niej przeczytać, że:



Po tym, jak uporał się z chaosem po śmierci Steve’a Rogersa, Bucky Barnes ma przed sobą obiecującą przyszłość jako nowy Kapitan Ameryka… o ile tylko nie przytłoczą go wspomnienia z czasów, gdy wbrew woli służył jako sowiecki zabójca. Przeszłość nie daje mu jednak spokoju, a ci, którzy pragną zemsty na byłym Zimowym Żołnierzu, rosną w siłę. Na szczęście Bucky może liczyć na pomoc Czarnej Wdowy, Namora i Sharon Carter, która niespodziewanie trafia na nowy trop w sprawie morderstwa Steve’a.


Kolejny udany tom Kapitana Ameryki. Co prawda nadal czuć, że jet to część przestojowa, mająca na celu jedynie odwlec moment powrotu prawdziwego Kapitana, ale nadal mamy du do czynienia z dobrym komiksem. Tym lepszym, że dostajemy takie zeszyty, jak nagradzany 601.


Akcja, szybkie tempo, mroczny klimat i szpiegowska nuta sprawiają, że pod rządami Brubakera seria ta jest właściwie opowieścią sensacyjną z elementami thrillera, a nie typowym superhero. Dobrze narysowana, choć mamy w tym tomie słabsze momenty, wpada w oko. I do dziś dzień, mimo pewnych minusów, stanowi to, co „Kapitan Ameryka|” ma najlepszego do zaoferowania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Avengers. Wejście feniksa. Tom 8 Jason Aaron Dale Keown

 I znowu Aaron pokazał, że nie ma pomysłów, że nie potrafi i że wciąż się  powtarza. Wziął fabułę, która była już tyle razy, że aż nie chce...