niedziela, 4 lipca 2021

Światła północy. W dolinie trolli Malin Falch

 



„Światła północy”. O komiksie możemy przeczytać, że:

Początek prawdziwej sagi o dalekiej Północy – gdzie trolle mogą się okazać przyjazne, za to ludzie bardzo wrodzy. Gdzie niedźwiedzie mówią, a węże morskie są postrachem wód! Pewnej nocy do domu uwielbiającej tajemnice i opowieści o dalekich stronach dziewczynki trafia dziwny gość. Zabiera Sonję do niebezpiecznej i niezwykłej krainy... Za sprawą magii bohaterka trafia do miejsca, które w niczym nie przypomina współczesnej Norwegii, ale nosi je w swoim sercu każdy, kto kiedykolwiek doświadczył wpływu świateł Północy. Tak rozpoczyna się przygoda pełna potworów, wikingów i walki o dobro. 


To komiks który wypada sympatycznie. Ale niestety jego minusem jest brak oryginalności. Postacie są jak skopiowane z filmów Disneya, ich twarze to ewidentny plagiat bohaterów kilku różnych animacji. A kreska na kolana nie powala, ale mimo to czyta się to dobrze, a dzieciom spodoba się lekka prosta i zabawna historia pełna przygód.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Superman kontra Lobo Andolfo Mirka Beattie Sarah Seeley Tim

Oj było już starć między nimi sporo. Po polsku też się coś trafiło, chociaż zdecydowanie więcej działo się na rynku amerykańskim. Ale nie o ...