poniedziałek, 6 maja 2019

Usagi Yojimbo Saga. Księga 1 Stan Sakai



/EGMONT POLSKA/


Ostatnio trafiłem na komiks który – jeśli wierzyć zapewnieniom okładki – zachwycił samego Stana Lee, a Will Eisner uznał to dzieło za wybitne -  lekturę obowiązkową dla każdego wielbiciela sztuki przedstawiania komiksu. Autor to Amerykanin japońskiego pochodzenia Stan Sakai, który za swoje dzieło zdobył najwyższe wyróżnienie jakie może zdobyć taki twórca. Mowa tu oczywiście o nagrodzie Eisnera. Do dzisiaj powstało kilkadziesiąt tomów – wszystkie przetłumaczono na nasz język.
Chodzi oczywiście o serię „Usagi Yojimbo”, którego zbiorcze wydanie ukazało się nakładem Egmont Polska.

O pierwszym zbiorczym tomie możemy dowiedzieć się że:
Nowe wydanie popularnej serii Usagi Yojimbo. Ponad 600 stron przygód niezwykłego królika ronina. Pierwszy tom zbiera historie wydane w tomach: Cienie śmierci, Daisho i Pomiędzy życiem a śmiercią.  Pod koniec szesnastego wieku Japonią wstrząsały liczne wojny domowe. W jednej z bitew Miyamoto Usagi utracił swojego suwerena, pana Mifune. 
Od tego dnia samotny ronin przemierza kraj, poszukując spokoju ducha, walcząc o sprawiedliwość i doskonaląc umiejętności samurajskie. W tym tomie Usagi będzie walczył u boku Żółwi Ninja, wyruszy w pościg za hersztem bandy rozbójników, który ukradł jego daisho – osobistą parę mieczy, i za sprawą buddyjskiego mnicha usłyszy legendarną muzykę niebios.  



Podsumowując. Usagi opiera się na legendach japońskich, oraz całkiem wiernie przedstawia Japonię z tamtego okresu. Mimo, że bohaterami są zwierzęta, nie można powiedzieć, że to seria dla dzieci. Przeciwnie – jest krwawo i poważnie. Poruszono tu wiele tematów, które trudno uznać za błahe. Nie brakuje tu wątków miłosnych, a przy okazji sporej dawki fantastyki i nawiązań popkulturowych – pojawiają się tutaj między innymi Żółwie Ninja. Tom ten bazuje oczywiście na czarnobiałych rysunkach i moim zdaniem świetnie oddaje to atmosferę przedstawianych wydarzeń. Polecam wszystkim, na pewno sięgnę po kolejne tomy, tym bardziej – że jak wspominałem – zaczęto wydawać zbiorowe tomy, dodatkowo wzbogacone kolorową galerią okładek.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Avengers. Wejście feniksa. Tom 8 Jason Aaron Dale Keown

 I znowu Aaron pokazał, że nie ma pomysłów, że nie potrafi i że wciąż się  powtarza. Wziął fabułę, która była już tyle razy, że aż nie chce...